Holenderska gospodarka się kurczy

Holenderska gospodarka się kurczy

Po raz pierwszy od dwóch lat holenderska gospodarka znalazła się w stanie recesji. Niderlandzki przemysł we wrzeniu tego roku zaczął się kurczyć. Informację tę przekazało w poniedziałek Holenderskie Stowarzyszenie Zarządzania Zakupami (Nevi).

rozliczenie podatku z Holandii

Ciężka zima

Nevil nie ma wątpliwości, iż holenderski biznes czeka ciężka zima. Czerwone wskaźniki (spadki), pojawiły się bowiem nie z powodu rządowych działań, jak to miało na przykład miejsce z racji pandemii, ale z racji sytuacji na rynku. Okazuje się bowiem, iż firmy produkcyjne otrzymują o wiele mniej zamówień.

 

Słabe perspektywy

Jak wskazuje Albert Jan Swart z ABN AMRO w rozmowie z Nu.nl obecne perspektywy gospodarcze są w Holandii wyjątkowo słabe. Może się to wydać dziwne, ale trwająca wojna na Ukrainie sprawia, iż przedsiębiorcy nie czują się zbyt pewnie. Wojna może bowiem posunąć się w każdą stronę, włącznie nawet z użyciem broni atomowej, co zaś mogłoby spowodować wręcz nieobliczalne skutki na arenie międzynarodowej. Gdy zaś przyszłość jest niepewna chęć do inwestowania lub zakupów spada. Drugim bardzo problematycznym, hamującym czynnikiem są ceny energii, które powodują, iż produkty zacznie drożeją, przez co stają się mniej atrakcyjne.

 

4 punkty

Eksperci z Nevi wskazują, iż niderlandzki wskaźnik aktywności przemysłu spadł we wrzeniu o 4 punkty. Czy to dużo, czy mało? W ciągu 22 lat, w których Stowarzyszenie monitorowało gospodarkę w krainie tulipanów, wartość ta tylko trzy razy spadła bardziej.

 

Porównywalna sytuacja

Jak twierdzą analitycy, liczba zamówień we wrześniu odpowiadała sytuacji tej z początku kryzysu koronowego. Wtedy również liczba kontraktów spadła do podobnego jak obecnie poziomu.\

 

Dobre wieści

Co jednak ciekawe, mimo mniejszej liczby zamówień, zwiększyła się liczba miejsc pracy. Owszem, wzrost był najmniejszy od początku 2021 roku, ale jednak liczba etatów się zwiększa. W efekcie nie ma więc jeszcze mowy o zwolnieniach. Sytuacja na rynku pracy nadal zaś należy do pracownika, który może przebierać w ofertach, a pracodawcy muszą się wysilić, by ekspert w swoim fachu wybrał właśnie ich firmę.

 

 

Źródło:  Nu.nl