Holender i pełna ciężarówka nielegalnych uchodźców

Holender i pełna ciężarówka nielegalnych uchodźców

We wtorkowy wieczór Marechaussee, czyli holenderska żandarmeria odnalazła w ciężarówce obywatela Niderlandów 47 nielegalnych uchodźców. Z racji tego, iż pojazd znajdował się w drodze na prom w Hoek van Holland podejrzewa się, iż ludzie ci chcieli dostać się do Wielkiej Brytanii.

Standardowa procedura

Żywy ładunek został odnaleziony podczas standardowej procedury, której poddawane są pojazdy wjeżdżające na promy płynące na Wyspy Brytyjskie. Ludzi na pace wytropił psi nos. Zwierzę wykorzystywane przez żandarmów, które jest wyszkolone do rozpoznawania ludzkich zapachów, po prostu usiadło i warowało przy jednej z przyczep, dając tym samym ewidentny znak swojemu przewodnikowi, iż tym ładunkiem trzeba się zainteresować.

 

Futra i ludzie

Gdy żandarmeria i służby celne otwarły przyczepę, w której wedle listu przewozowego znajdowały się futra, znaleźli w niej futra. Między nimi ukrytych było jednak 47 osób. Wszyscy zostali wyprowadzeni z ciężarówki. Wtedy to okazało się, iż przed służbami bezpieczeństwa stanęły kobiety i mężczyźni, dorośli i dzieci różnych narodowości. Byli to ludzie z różnych krajów i rejonów świata. Połączyła ich najprawdopodobniej jedna szajka przemytników ludzi.
Po złapaniu, większość z nich będzie wydalonych do swoich ojczyzny. Wątpliwe bowiem by otrzymali oni azyl w Holandii (o ile ktoś z nich będzie się chciał o niego ubiegać).

Zorganizowana akcja

To nie pierwszy taki przypadek, kiedy służby w Hoek van Holland odnajdywały migrantów na pakach ciężarówek. W tym jednak nie ma praktycznie wątpliwości, iż celnicy natrafili na zorganizowany przemyt. Ludzi tych było zbyt dużo i za bardzo od siebie się różnili (np. językiem), by nagle wszyscy się skrzyknęli i postanowili spontanicznie wybrać tę ciężarówkę z futrami (których zapach miał najprawdopodobniej zmylić psa). Dlatego też kierujący pojazdem Holender został natychmiast aresztowany.
Czasem bowiem zdarza się, że jeden, dwóch uchodźców dostaną się na płytę postojową i wślizgną się pod plandekę ciężarówki, bez wiedzy kierowcy. Wtedy to zwykle po dochodzeniu, kierowca jest zwalniany, a jego sprawa jest umarzana. Tu jednak wszystko wskazuje na zorganizowany przemyt. Więc jeśli okaże się, iż kierowca wiedział kogo wiezie na pace, może on trafić na lata do celi.

Źródło:  Nu.nl