Holandia wspiera Australijczyków w walce z ogniem

Z całego świata do Australii płynie wsparcie w walce z szalejącymi tam pożarami. Najnowsze informacje z Holandii mówią, iż w pomoc włączył się również Holenderski Czerwony Krzyż i niderlandzki odział Światowego Funduszu na Rzecz Przyrody (WWF). Organizacje te w zaledwie 48 godzin zebrały prawie milion euro.

Najnowsze informacje z Holandii przekazane przez WWF mówią o przelaniu Australijczykom 500 000 euro. Podobną kwotę, bo w wysokości 450 000 euro, przekazał również Holenderski Czerwony Krzyż. Środki przetransponowano w środę, po zaledwie dwóch dniach zbiórki, którą obie organizacje rozpoczęły w poniedziałek pod hasłem kampanii na rzecz pomocy ofiarom mieszkającym na terenach spustoszonych przez ogień.

 

Nie tylko pieniądze

Czerwony Krzyż przekazał środki niejako wewnątrz swojej organizacji. Odział w Holandii wysłał pieniądze swoim odpowiednikom w Australii. Mają one zostać rozdysponowane na pomoc psychospołeczną ludziom, którzy musieli opuścić swoje domy i uciekać przed żywiołem pustoszącym kontynent. Oprócz tego Czerwony Krzyż organizuje centra dystrybucji żywności oraz rozwozi wodę i artykuły toaletowe osobom dotkniętym pożogą, zwłaszcza chorym i starszym.

 

Podnosić z ruin

Pracownicy Czerwonego Krzyża wskazują również na dość istotne znaczenie bezpośrednich wypłat dla pogorzelców. Jak zauważają eksperci, ta forma wsparcia pomaga nie tylko ofiarom. Pogorzelcy, kupując najpotrzebniejsze towary u lokalnych sprzedawców, stymulują miejscową gospodarkę. Dzięki temu dają zarobić innym ludziom, którzy również mogli ucierpieć z powodu szalejącego żywiołu. Ponadto za działaniem tym przemawiają też kwestie praktyczne. Pieniądze łatwiej rozdać niż koce czy materace. Oprócz tego zaś każda ofiara może sama zdecydować, na co je przeznaczyć.

 

WWF

Środki zebrane i przekazane przez holenderski WWF mają zaś być spożytkowane na ochronę siedlisk koali i innych australijskich gatunków, a także na ratowanie poparzonych zwierząt. Nasi „bracia mniejsi” cierpią bowiem znacznie bardziej niż ludzie. Początkowe dane dotyczące pożarów mówiły o ponad 500 milionach zabitych dzikich zwierząt. Obecnie wiadomo jednak, iż liczba ta wzrosła do ponad miliarda. Stale szalejący zaś ogień sprawia, że może ona nadal się powiększać.