Godzina policyjna i zamknięte sklepy w Belgii
Belgia ogłosiła w piątkowy wieczór częściowy lockdown. Nowe obostrzenia koronowe w tym kraju zaczęły obowiązywać od północy w niedzielę. Na jak daleko idące zamrożenie gospodarki zdecydował się sąsiad Holandii i czy wprowadzono jakieś zakazy dla ludzi przybywających do Belgii z Niderlandów?
Belgijski premier Alexander De Croo zapowiedział wprowadzenie nowych bardziej restrykcyjnych obostrzeń. Wszystko dlatego, iż ten niewielki kraj jest jednym z najmocniej dotkniętych epidemią COVID-19 w Europie. W ciągu ostatniego tygodnia liczba zachorowań zwiększyła się tam o 40%. 11-milionowy kraj notował dziennie po 15 tysięcy nowych zakażeń. Dotyczy to zarówno liczby zachorowań, jak i co gorsze ofiar śmiertelnych. Tamtejsze szpitale mają zaś problemy ze znalezieniem wolnych łóżek dla nowych pacjentów, o czym zresztą pisaliśmy niedawno. Bojąc się więc całkowitej zapaści, rząd postanowił podjąć bardziej drastyczne kroki. Politycy wiedzą, iż uderzy to w społeczeństwo i gospodarkę. Uważają jednak, iż życie i zdrowie obywateli jest ważniejsze niż PKB.
Zmniejszenie liczby gości
Wcześniejsze przepisy w Belgii pozwalały na to, by w domu spotykały się 4 osoby, nie licząc lokatorów. Obecnie w gościnę może przyjść tylko jedna osoba. Wyjątek stanowią osoby samotne. Te mogą spotkać dwie osoby. Z tym zastrzeżeniem, iż ta druga ma obowiązek utrzymywać stosowny dystans od gospodarza. W przypadku zaś spotkań na wolnym powietrzu maksymalne są 4-osobowe grupy.
Tylko najważniejsze sklepy
Tym, co przeraża cały biznes, jest przepis dotyczący zamknięcia „nieistotnych” sklepów. Sklepy spożywcze pozostaną otwarte. Tu nie ma nad czym dywagować. Również markety budowlane nie zamkną drzwi przed klientami. Sklepy modelarskie, wędkarskie, jubiler, kwiaciarnie, salony meblowe itp. mają zaś zostać zamknięte, by maksymalnie zmniejszyć ruch ludności. Przepis ten zapowiedziano jednak z miesięcznym wyprzedzeniem i zostanie wprowadzony, jeśli sytuacja się nie zmieni. Rząd daje sobie bowiem czas na to, by stworzyć dokładną listę sklepów zbędnych i niezbędnych do funkcjonowania społeczeństwa.
Z długimi włosami
Belgia zamyka również wszystkie punkty, w których następuje bliski kontakt niemedyczny. Nie można więc udać się do fryzjera czy kosmetyczki.
Dłuższe ferie w Belgii
Przedłużono ferie, przerwę jesienną do 12 i 13 listopada. Będzie ona trwała dwa tygodnie. Wszystko po to, by dzieci nie roznosiły patogenu i nie przenosiły go na dorosłych. Żłobki pozostają nadal otwarte.
Religia
Nabożeństwa są zabronione. W świątyniach mogą się modlić w tym samym czasie maksymalnie 4 osoby. W pogrzebach zaś może uczestniczyć maksymalnie 15 osób. Stypy są zabronione.
Rozrywka
Do wcześniejszych obostrzeń w kwestii rozrywki doszły między innymi te dotyczące zamknięcia parków wakacyjnych. Środek ten miał obowiązywać do 3 listopada. Został jednak przedłużony. Do zamkniętych basenów, restauracji doszły również ogrody zoologiczne.
Inne przepisy
Oprócz wymienionych przepisów władza wprowadziła również:
- Nakaz pracy zdalnej, jeśli takowa jest możliwa.
- Utrzymana zostaje również godzina policyjna od północy do 5 rano.
- Gastronomia może działać tylko na wynos. Dotyczy to też restauracji hotelowych, które mogą tylko serwować posiłki do apartamentów gości.