Festiwalowicze odzyskają swoje telefony

Festiwale, czy inne imprezy masowe, to raj dla kieszonkowców. Tłumy ludzi, ścisk oraz dziesiątki lekko podpitych lub będących pod wpływem narkotyków imprezowiczów, to łatwe łowy dla złodziei 

Jak to się mówi, okazja czyni złodzieja. Jakiś czas temu taką doskonałą okazją był festiwal Mysteryland 2018 odbywający się w Haarlemmermeer, w sierpniu ubiegłego roku. Podczas tej imprezy ludzie tracili nie tylko pieniądze, czy swoją godność po wypiciu zbyt dużej ilości alkoholu. Wielu z festiwalowych gości padło również ofiarami złodziei. Policja po zakończonej imprezie odnotowała ponad 250 zgłoszeń dotyczących skradzionych telefonów. Funkcjonariusze zakładają jednak, że zgłoszeń było o wiele więcej. Jednak część bawiących się ludzi po prostu nie widząc szans na odzyskanie sprzętu, nawet nie chciała powiadamiać stróżów prawa. To zachowanie okazało się jednak błędem.

Światowe gangi

Okazuje się, że za kradzieżami kieszonkowymi na imprezach masowych nie stoją pojedynczy lokalni przestępcy. Ci są bowiem bardzo często, z racji na swoją historię, na celowniku policji i ich obecność na terenie takiej imprezy od razu budzi podejrzenia. Dlatego też tego typu procederem trudnią się często specjalnie wykwalifikowane gangi. To nie żart. Na całym świecie istnieją grupy przestępcę składające się z wysokiej klasy kieszonkowców, które podróżują po np. terenie Europy podczas wakacji i okradają bawiących się na tamtejszych festiwalach ludzi. Każdy weekend to inne miasto, inny kraj. Ludzie ci są więc prawie nie do wytropienia.

Międzynarodowy gang zajmujący się kradzieżami telefonów podczas festiwali namierzony

Prawie, ponieważ czasami i takim specjalistom zdarzają się wpadki. Krótko, po Mysteryland 2018 na granicy francusko-holenderskiej podczas rutynowego sprawdzania rejsowego autobusu celnicy natrafili na torbę podróżną pełną smartphonów. Jej właściciel był w drodze do Hiszpanii. Widząc z czym mają do czynienia, pogranicznicy zatrzymali podróżnika i przekazali go niderlandzkiej policji. Ci w trakcie śledztwa i podczas kilku przesłuchań ustalili, że zatrzymany jest częścią międzynarodowego gangu pochodzącego z Kolumbii, który „grasuje” na festiwalach. Jego członkowie kradli między innymi na Tomorrowland, Oktoberfest czy opisywanym tu Mysteryland. Ponadto zatrzymanego pasażera udało się połączyć z dwiema kobietami, również zagranicznego pochodzenia, które zostały zatrzymane z podejrzeniem kradzieży na sierpniowym, holenderskim festiwalu. Wszystko zaczęło się więc funkcjonariuszom układać w jedną, spójność całość. Obecnie wobec całej trójki kończy się już postępowanie dowodowe, a prokuratura postawiła im zarzuty udziału w organizowanej grupie przestępczej. Ich proces ma się wkrótce rozpocząć przed holenderskim sądem.

 

Zwrot mienia

Gdy telefony przestały być już niezbędne w prowadzonym dochodzeniu, policja postanowiła oddać je ich właścicielom. Zadanie to było bardzo trudne, wręcz czasem karkołomne, ponieważ większość użytkowników nie była w stanie zgłaszając kradzież, podać numer IMEI urządzenia. Na szczęście po kilku miesiącach żmudnego poszukiwania, większość okradzionych otrzymało z powrotem swoje telefony.