Fałszywi komornicy grasują w Holandii

Mieszkasz na stałe w Holandii i masz niezapłacone rachunki? A może tylko przyjechałeś na umowę i zapomniałeś uregulować mandatu za przejście na czerwonym świetle? Uważaj, po Holandii rozpanoszyli się oszuści udający komorników.

Jakiś czas temu informowaliśmy naszych czytelników o nieuczciwych firmach windykacyjnych. Szerzej o całym procederze pisaliśmy w artykule „Sprawdzajcie swoje długi w Holandii!”. Okazuje się jednak, że to nie jedyny sposób działania oszustów. W ostatnich dniach Royal Professional Bailiffs 'Association (KBvG), ostrzegł mieszkańców Niderlandów przed fałszywymi komornikami.

Powtórka z rozrywki

Przestępcy działają bardzo podobnie, jak firmy windykacyjne opisywane we wspomnianym artykule. Różnice tkwią jednak w szczegółach. Komornicy nie dzwonią do swoich ofiar. Wysyłają im najczęściej informacje mailem oraz przypomnienia sms lub przez WhatsApp. Gdy ofiary otwierają wiadomość, znajdują w niej sądowe nakazanie zapłaty z numerem sprawy i wszystkimi niezbędnymi danymi. Ze skanów jasno wynika, że ofiara jest winna określoną kwotę z racji niezapłaconego rachunku, mandatu czy innej płatności. Oszuści często korzystają również ze sprawdzonych sposobów, analogicznych do tych, jakie wykorzystują firmy windykacyjne. Chodzi tu o umowy zawierane przez telefon.

Po nieuczciwych firmach windykacyjnych oszuści zaczęli podszywać się pod komorników. W skrajnych przypadkach są na tyle bezczelni, że sami przychodzą do mieszkań starszych osób.

Po otrzymaniu takiego maila, a czasem nawet rzeczywistego pisma wysłanego pocztą, fałszywi komornicy nękają swoją ofiarę, wywierając na niej jak największą presję. Często jest ona straszona zajęciem kont, czy nawet zaplombowaniem mieszkania i wyniesieniem z niego drogich sprzętów. W przypadku osób starszych, "komornicy" posuwają się jeszcze dalej. Przyjeżdżają do mieszkania emeryta. Pokazują mu dokumenty i stwierdzają, że jeśli nie zapłaci, to jutro przyjdą z dwoma mężczyznami, którzy zabiorą lodówkę lub telewizor. Wszystko to oczywiście zobaczą sąsiedzi i w ten sposób poznają się na sąsiadce, która nie płaci rachunków. To zwykle wystarcza, by starsza osoba zapłaciła całą kwotę lub znaczą jej część gotówką schowaną gdzieś w domu.

W wielu takich przypadkach sprawy te nigdy nie wychodzą na światło dzienne, ponieważ osoby te wstydzą się przyznać, że miały długi lub że dały się oszukać.

Holenderski rejestr

Holenderski Urząd ds. Konsumentów i Rynków i KBvG widząc narastającą skalę problemu, stara się systematycznie ostrzegać mieszkańców Niderlandów przed fałszywymi komornikami. Proszą również, aby w przypadku choćby najmniejszych wątpliwości co do długu, sprawdzać komorników w ogólnoholenderskim rejestrze. Dzięki temu w zaledwie kilka chwil można ustalić, czy zgłaszająca się osoba jest faktycznie komornikiem.