Domowe zoo w Almere i zakazane zwierzęta

małe domowe zoo karakal

Niektórzy nie mogą sobie wyobrazić domu bez psa, inni bez kota, jeszcze inni muszą mieć w domu papugę, kanarka, żółwia lub rybki. Pewien mieszkaniec Almere postanowił zaś trzymać w mieszkaniu małe zoo, w którym część zwierząt to gatunki chronione.

Jak podała policja i służy weterynaryjne w ubiegły wtorek dokonali oni niezwykłego odkrycia w jednym z mieszkań w Almere. Funkcjonariusze odnaleźli w budynku trzy karakale (chroniony gatunek kotowatych), oprócz nich właściciel posiadał jeszcze trzy serwale, trzynaście kotów domowych, ptaki, węże i inne gady. Można by rzec małe domowe zoo.

 

Problemy z prawem

Według prawa w Królestwie Niderlandów hodowla karakali w warunkach domowych jest zabroniona. Dlatego Holenderski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności i Produktów Konsumenckich (NVWA), skonfiskował zwierzęta. Trafiły one pod opiekę służb weterynaryjnych, do specjalistycznego schroniska, gdzie są pod czujnym okiem ekspertów. Właściciel kociaków został zaś oskarżony o nielegalne przetrzymywanie zwierząt.

Jak?

NVWA, oprócz odebrania karakali, prowadzi dochodzenie mające odpowiedzieć na pytanie jak serwale trafiły do mężczyzny. Są to bowiem zwierzęta pod ochroną, niemniej jednak jeśli właściciel uzyska odpowiednie zgody służb weterynaryjnych i pozyska zwierzęta legalnie może je hodować w domu tak samo jak zwykłe „dachowce”. Jeśli ktoś sprzedał kotowate mężczyźnie bez wymaganych pozwoleń, również może on mieć problemy z prawem. Mowa bowiem wtedy o nielegalnej hodowli.

 

Wścibski sąsiad

Jak to się stało, iż służby zapukały do mieszkania mężczyzny? Policja nie mówi tego oficjalnie, ale wiele wskazuje na to, iż wszystko to dzięki „życzliwemu sąsiadowi”. Funkcjonariusze mieli rozpocząć działania po „cynku” o nie najlepszej sytuacji około trzynastu kotów domowych. Zwierzęta te miały być rzekomo zaniedbane. Faktycznie trafiły one pod opiekę weterynaryjną, lekarz jednak stwierdził, iż nie jest z nimi tak źle jak wskazywano w anonimie. Koty podobnie jak i gady, i ptaki nie zostały zabrane mężczyźnie. Poinformowano go jednak, iż powinien nieco bardziej troszczyć się o warunki życia wszystkich swoich zwierząt, a nie tylko tych bardziej egzotycznych.