Czasowy brak leku do walki z COVID-19 w Holandii

W Królestwie Niderlandów zaczęło brakować inhibitora wirusa COVID-19. Informację o braku leku przekazało we wtorek ministerstwo zdrowia. Ciężka sytuacja ma już miejsce od niedzieli. Służby zapewniają jednak, iż chorzy ciężko przechodzący infekcję koronawirusową otrzymają lek.

Holenderskie zasoby inhibitora COVID-19, czyli substancji chemicznej, która zwalnia rozwój choroby, zostały wyczerpane. Rezerwy, którymi zarządzał Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego i Środowiska (RIVM), zostały praktycznie całkowicie wyczerpanie. Ministerstwo Zdrowia złożyło zamówienie i w ciągu najbliższych godzin RIVM ma otrzymać nową dostawę.

Owe niedobory powstały na skutek dość długiej procedury. Komisja Europejska kupuje bowiem lek centralnie, (na wspólnotę) a później rozdziela go między państwami. Ministerstwo zgłosiło się do jednostek Unijnych już kilkanaście dni temu, widząc topniejące rezerwy. Nikt jednak nie przypuszczał, iż zapas może zniknąć tak szybko.

 

Pustki w szpitalach

Szpitale, które korzystają z leku, same nie mają żadnych zapasów i zamawiają środek na bieżąco w RIVM. Nagły wzrost nie tyle zachorowań, co ludzi przyjmowanych w złym stanie zdrowia do szpitali, spowodował owe poważne problemy. Na chwilę obecną szpitale starają się ratować sytuację, przekazując sobie wzajemnie dawki leku, licząc na to, iż gdy czytają Państwo ten tekst (opublikowany 7 października), do Holandii dotarły już zamówione dawki. Sytuacja więc zdaniem lekarzy jest nieprzyjemna, ale nie tragiczna. Jeśli jednak okaże się, iż braki będą dłuższe niż kilkadziesiąt godzin, sytuacja może się znacznie skomplikować, zwłaszcza w przypadku ciężej chorych.

 

Inhibitor

Inhibitor wirusa COVID-19 to tak właściwie lek niejako zastępczy. Substancja ta powstała, by zwalczać zapalenie wątroby typu C i Ebolę. Okazało się jednak, iż Remdesivir, bo taka jest jego rynkowa nazwa, znacząco spowalnia postępy koronawirusa w organizmie. Testy przeprowadzone przez Europejską Agencję Leków potwierdziły jego pozytywne działanie pod kątem nowego wirusa i został on warunkowo zatwierdzony do leczenia chorych na Sars Cov 2.

 

Zastosowanie leku

Remdesivir jest stosowany u holenderskich pacjentów, u których COVID-19 spowodował problemy z oddychaniem i osoby te przebywają na oddziałach zakaźnych w szpitalu. Podawany jest obecnie 715 pacjentom. Jak wskazują lekarze, środek ten nie ratuje życia, a tylko nieco skraca czas leczenia. Z tego też względu lekarze nie korzystają z niego na OIOM’ach. To zaś powoduje, iż jego brak na szczęście nie będzie nikogo kosztować życia.