Awantura w piaskownicy zakończona aresztowaniem

Mówi się, że czasem plamę na honorze można zmyć tylko krwią. Czy o utratę honoru poszło, nie wiemy. Równie dobrze mogło chodzić o nieoddanie zabawki lub zwykłe dokuczanie. Efekty są jednak tragicznie, 13-latek zaatakował na placu zabaw nożem o rok starszego kolegę.

Jak podała policja, we wtorek po południu funkcjonariusze aresztowali 13-latka z Tilburgu. Dziecko miało dźgnąć nożem swojego 14-letniego kolegę. Do całego zdarzenia doszło w poniedziałek wieczorem po kłótni na miejskim placu zabaw. Pomimo młodego wielu sprawca celował i wyprowadzał ciosy na tyle dobrze, by o rok starszym chłopakiem musiało zająć się pogotowie. Jak jednak potem przekazała policja, pomimo iż początkowo sytuacja wydawała się tragiczna, rany ofiary nie zagrażały życiu i mogła ona dość szybko opuścić szpital.

 

Sprawę na policję zgłosiła matka ofiary. To ona również wskazała podejrzanego. Jej zdaniem atak na placu zabaw miał być apogeum konfliktu, jaki miał miejsce, od jakiegoś czasu, między małoletnimi sąsiadami. Kobieta nie była jednak w stanie dokładnie powiedzieć czym jest spowodowana wzajemna niechęć chłopców względem siebie. Trudno więc na chwilę obecną wskazywać motyw całego zajścia.

 

Aresztowanie

Policja pomimo, iż znała miejsce przebywania potencjalnego sprawcy, nie mogła od razu zatrzymać nastolatka. Był on bowiem za młody, by postępować z nim tak jak z normalnym przestępcą. Niezbędna była rozmowa z prokuratorem, który po przeanalizowaniu wszystkich informacji zdecydował się wydać nakaz aresztowania. To miało miejsce we wtorek po południu. 13-latek został zabrany i zatrzymany w policyjnej izbie dziecka do czwartku.

 

Holenderskie prawo

Niderlandzki kodeks krany zakłada, iż jego przepisy można stosować do młodzieży w wieku powyżej 12 roku życia. Nie oznacza to, iż 12 czy 13-latkowie stają przed sądem. W przypadku większości takich sprawców cała procedura kończy się na etapie postępowania przygotowawczego. Wtedy to dochodzi bowiem do porozumienia na linii prokurator-oskarżony. Oskarżyciel za odstąpienie od sądowego ścigania nieletniego, może mu nałożyć karę w postaci wykonania określonych obowiązków. Najczęściej są to prace społeczne w wymiarze około 20 godzin. Jeśli jednak do takiego porozumienia nie dojdzie, sprawa trafia przed sąd. Wymiar sprawiedliwości może zasądzić zaś: prace społecznie użyteczne, grzywnę, szkolenie naprawcze, a w ostateczności umieszczenie w schronisku dla nieletnich lub instytucji społecznego oddziaływania.