Arsenał w przydomowej szopie
Policja w Holandii często jeździ do zgłoszeń dotyczących broni palnej, okazujących się wiatrówkami lub zwykłymi zabawkami, które ktoś nie myśląc, zabrał, gdzieś ze sobą bez stosownego futerału. Czasem jednak zdarzają się sprawy, jak ta w Alphen, gdzie policjanci odnaleźli arsenał dużo potężniejszy niż ten, z którego korzystają policyjni antyterroryści.
Jak poinformowała w czwartkowe popołudnie policja z Alphen aan den Rijn jej oficerom udało się odnaleźć w jednej z szop pośrodku dzielnicy mieszkalnej prawdziwy arsenał. Funkcjonariusze zabezpieczając broń byli zbulwersowani tym, iż taki sprzęt był ukryty pośród domów, w których mieszkają rodziny z dziećmi.
Zbrojownia
Oficerom holenderskiej policji co pewien czas udaje się zarekwirować pistolety używane przez przestępców. Czasem trafiają się strzelby. Rzadko, ale jednak można też spotkać pistolety maszynowe i granaty. To, co jednak znajdowało się ukryte w plastikowych workach i torbach sportowych na jednej z posesji, zmroziło im krew w żyłach, na myśl, że ktoś mógłby z tego arsenału skorzystać. Co takiego znaleźli policjanci? W sumie 22 sztuki broni. Wśród niej były pistolety, ale one stanowiły najmniejszy problem. Oprócz nich policja zabezpieczyła broń automatyczną, w tym karabiny szturmowe. Oficerowie mówią również o znajdujących się tam karabinach snajperskich, a nawet kilku sztukach broni przeciwpancernej. Do każdego z tych śmiercionośnych narzędzi w osobnych workach można było znaleźć pokaźny zapas amunicji.
Ewakuacja
Policja trafiła na ślad broni w ostatni czwartek. Wtedy też zapadła decyzja, by ewakuować część mieszkającej w okolicy ludności. Wszystko ze względów bezpieczeństwa. Po zabezpieczeniu broni i amunicji ludzie mogli spokojnie wrócić do swych domów. Jak mówią, nikt nawet nie przypuszczał, iż mogli mieć taki skład po sąsiedzku.
Do kogo należała broń, czy doszło do jakichś aresztowań? Tego policja nie zdradza, zasłaniając się tajemnicą śledztwa. Oficerowie mówią jedynie, iż obecnie prowadzone działania są skierowane w „kryminalną strukturę władzy”, czyli najprawdopodobniej przywódców lokalnej siatki przestępczej, do której mógł należeć odnaleziony arsenał.
Źródło: Nu.nl