Amsterdam chce zakazać wynajmowania mieszkań

Wczoraj pisaliśmy o czterokrotnym zwiększeniu kar za podnajmie mieszkań. Okazuje się jednak, że to nie wszystko. Amsterdam idzie o krok dalej, zakazując wynajmu domów.


Rewolucyjny pomysł

Gmina Amsterdam planuje wprowadzić zakaz wynajmu przez właścicieli nowo wybudowanych domów, na swoim terenie. Działania te, mają wedle lokalnych władz, zapobiegać stawianiu i kupowaniu dopiero co wybudowanych domów przez ludzi, którzy będą je następnie wynajmować po znacznie zawyżonych cenach. Deweloper stawiający budynek będzie mógł jednak odsprzedać nowo wybudowany dom i mieszkania w nim znajdujące się swoim klientom.

Amsterdam chce zakazać wynajmu mieszkań, by powstrzymać wzrost czynszów w mieście.

Samorząd planuje, by takie obostrzenia były zapisane w umowie dzierżawy gruntu od miasta. Oznacza to, że osoba stawiająca budynek na terenie nabytym od miasta, nie mogłaby np. przez 5, 10 lat wynajmować go innym ludziom. Co więcej, zakaz ten dotyczyłby również firmy budowlanej stawiającej np. osiedlę lub blok. W ich przypadku jednak możliwa jest sprzedaż mieszkań, niemniej jednak nowi właściciele nieruchomości również byliby związani klauzulą zakazu wynajmu przez określony czas. Obostrzenie to przechodziłoby więc na każdego kolejnego nabywcę.

Gmina chce powstrzymać wzrost cen

Obostrzenia nie są związane z „domami duchów”, o których pisaliśmy już kilkukrotnie, a w pełni legalnymi firmami zajmującymi się obrotem nieruchomościami w mieście. Wszystko dlatego, że Amsterdam od pewnego czasu padł ofiarą spisku cenowego. Nowe domy i mieszkania są budowane lub od razu kupowane przez duże firmy zajmujące się obrotem nieruchomościami. Te zaś w pełni legalnie wynajmują lokale najemcom. Czynią to jednak po znacznie zawyżonych cenach, co nie podoba się władzom miasta, które chciałyby, aby w Amsterdamie i jego najbliższych okolicach mogli mieszkać wszyscy chętni, a nie tylko wybrana grupa najbogatszych.

Nowe przepisy zapowiadają rewolucję, ale czy będą zgodne z prawem?

Wstępne plany

Obecnie trwają żywe dyskusje na temat dokładnej formy nowych przepisów. Chodzi bowiem o to, by tworząc nowe restrykcje, nie uderzyć w mieszkańców i przyjezdnych chcących osiedlić się w miejcie. Władze rozważają więc możliwość stworzenia wyjątków od ścisłego zakazu, np. dla członków rodzin czy krewnych. Ponadto analizuje się czy zakaz wynajmu miałby być stały, czy też obowiązywać tylko pewien okres czasu. Prawnicy i eksperci od spraw finansów sprawdzają również, czy takie działania są zgodne z holenderskim i Europejskim prawem. Analizują też, czy nie wpłynie to negatywnie na budowę nowych mieszkań w regionie.

Na chwilę obecną nie ma więc jeszcze gotowych wytycznych, te mają pojawić się dopiero w drugiej połowie 2019 roku.