Amerykanie szpiegują Holandię od ponad 12 lat

Amerykanie szpiegują Holendrów

Stany Zjednoczone i Królestwo Niderlandów to wieloletni sojusznicy. Sojusz ten nie przeszkadzał jednak Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (National Security Agency - NSA), szpiegować Holendrów. Widać Amerykanie działają zgodnie z zasadną "nie bój się wrogów, lecz przyjaciół".

Duński nadawca publiczny DR poinformował w poniedziałek, iż NSA przez lata utrzymywała tajne partnerstwo z Danią, by szpiegować swoich sojuszników na terenie Europy. Pod bacznym okiem „Wielkiego Brata” miała się znaleźć między innymi właśnie Holandia. Te medialne doniesienia duńskich reporterów potwierdzają niezależne źródła.

 

Amerykanie "podsłuchują" od 12 lat

Tajne porozumienie istniało od 2008 roku. Wtedy to NSA zawarło sojusz z duńską służbą wywiadowczą. W jego efekcie Agencja Bezpieczeństwa Narodowego uzyskała dostęp do kabli internetowych do Europy Wschodniej. Można to porównać do podsłuchu na linii telefonicznej. Tyle że zamiast rozmów przechwytuje się dane wysyłane przez użytkowników. Informacje zdobywane w ten sposób miały być rzekomo przetwarzane i poddawane pierwszej analizie w centrum danych w pobliżu stolicy Kopenhagi.

 

Trochę za blisko

W pewnym momencie okazało się jednak, iż Amerykanie niezbyt dobrze znają się na geografii. W teorii wgląd miał dotyczyć wspomnianej Europy Wschodniej, krajów takich jak Ukraina, Białoruś, być może również i Polska. Okazało się jednak, iż przyjaciele zza oceanu jako „Europę Wschodnią” potraktowali też Holandię, Szwecję, Niemcy oraz samą Danię. W przypadku tej ostatniej NSA przechwytywało informacje na temat tamtejszej firmy zbrojeniowej, która była zaangażowana w przetarg na myśliwiec wielozadaniowy dla duńskiego lotnictwa. W przetargu tym, jak łatwo można się domyśleć, startowali również Amerykanie ze swoim F35.

 

Tajne dane

Sprawa wyszła na jaw, gdy były pracownik duńskiej służby wojskowej FE postanowił ujawnić wewnętrzne raporty do organów nadzorczych, wskazując przekroczenie uprawnień. W efekcie zawieszono w pracy kilka osób, a dochodzenie trwa nadal.

Niderlandzkie służby, ani ich duńscy koledzy, nie informują w jakich kwestiach szpiegowano Holendrów. Wywiad krainy tulipanów praktycznie milczy w tej sprawie, nie licząc lekko ironicznych komentarzy, iż w XXI wieku wszyscy są przyjaciółmi, ale wszyscy wszystkich szpiegują i jest to całkowicie normalne. Być może jednak w przypadku Królestwa Niderlandów również chodziło o zakup F35. Kraj ten także podpisał umowę z Amerykanami w tym zakresie.