600 kg fajerwerków w domu jednorodzinnym

600 kg fajerwerków w domu jednorodzinnym

Wczoraj pisaliśmy o kontrolach, jakie policja zorganizowała na autostradzie w poszukiwaniu ludzi wwożących nielegalną pirotechnikę. Podobne inspekcje mają jednak również miejsce w głębi kraju. W środę wieczorem oficerom udało się namierzyć i przejąć ponad pół tony nielegalnych sztucznych ogni w środku dzielnicy mieszkalnej w Delft.

Policjanci w środę o godzinie 19:00 weszli na teren prywatnej posesji przy Jacques Perklaan w dzielnicy Voorhof. Tam zatrzymano 23-letniego mężczyznę. Stało się to po tym jak na jego terenie znaleziono 600 kilogramów nielegalnych fajerwerków.
Pirotechnika ta została skonfiskowana i zabezpieczona.

 

Saperzy

Czy zgromadzone tam fajerwerki były faktycznie niebezpiecznie? Policjanci, widząc znajdujące się na posesji środki, zdecydowali się wezwać na pomoc zespół do spraw materiałów wybuchowych. Wszystko po to, by to eksperci zabezpieczyli i wynieśli niebezpieczny ładunek. Dopiero po ich parogodzinnej akcji pozwolono pozostałym mieszkańcom wrócić do domu.

 

Zarzuty

Co grozi 23-latkowi. Mężczyzna nie tylko posiadał nielegalne sztuczne ognie. Taką ilością pirotechniki sprowadził zagrożenie nie tylko na swoją rodzinę, ale też i dużą część dzielnicy mieszkalnej. Dodatkowo rodzi się pytanie co z tymi środkami chciał zrobić zatrzymany. Jeśli okaże się, iż były to zwykłe sztuczne ognie, które chciał sprzedać przed Sylwestrem czekać go będzie mniejsza kara niż w sytuacji, w której wyjdzie na jaw, iż była to ciężka pirotechnika oferowana niderlandzkiemu półświatkowi.

 

Użycie

Ciężkie, nielegalne sztuczne ognie w Holandii wykorzystywane do celów przestępczych są obecnie plagą. Tylko w zeszłym tygodniu policja naliczyła wiele incydentów ze sztucznymi ogniami. Użyte w nich fajerwerki ważyły w sumie 7,5 tony.  Nie dziwi więc, iż mundurowi robią wszystko by przejmować te zapasy. W tym roku w ręce stróżów prawa trafiły 72 tony fajerwerków. W 2023 roku było to 79 ton.

 

Bomby

Łatwość dostępu do takiej nielegalnej pirotechniki, między innymi przez ludzi takich jak wspomniany tu 23-latek sprawiło, iż w kraju dochodzi do tysięcy ataków bombowych. Z ładunków wybuchowych stworzonych z tego typu materiałów korzystają już „zwykli” mieszkańcy w waśniach sąsiedzkich. Ludziom coraz częściej nie starczy w zemście przerysowanie samochodu sąsiada. Pokazując kto ma racje potrafią odpalić mu bombę złożoną z kilku cobr pod drzwiami lub samochodem. To zaś nie tylko zwiększa skalę strat, ale rodzi coraz większe zagrożenie dla życia i zdrowia.

Źródło:  Nu.nl