5 ton nielegalnych fajerwerków, czyli zachłanność nie popłaca
Zakaz sprzedaży fajerwerków w Holandii to doskonała okazja na łatwy zarobek. Wielu ludzi widzi w sprzedaży sprowadzonych z Chin lub Europy Wschodniej materiałów pirotechnicznych sposób na szybki dochód. Niektórzy jednak są w tej kwestii tak zachłanni, iż na własne życzenie wpadają w ręce policji.
Zachłanność nie popłaca
Policja poinformowała w piątek o przedziwnym zatrzymaniu. Na początku tygodnia funkcjonariuszom udało się aresztować 23-letniego mieszkańca Enschede. Mężczyzna wpadł po tym, jak jego ciężarówka odmówiła posłuszeństwa. Mały samochód dostawczy był tak mocno przeciążony, iż po prostu się popsuł. Ciężaru nie wytrzymała jedna z opon i strzeliła.
Jednostka Rijkswaterstaat widząc na A50 w rejonie Sint Oedenrode samochód z uszkodzonym kołem postanowiła pomóc kierowcy. Wymiana koła nie jest niczym skomplikowanym. Niemniej jednak znacznie szybciej robi się to np. w dwie, trzy osoby. Ponadto Rijkswaterstaat dysponował wygodnym podnośnikiem, który znacząco ułatwiłby całą operację. Pojawił się jednak pewien problem. Pomimo usilnych prób auta nie udało się podnieść. Było ono zbyt mocno załadowane. Nie było więc wątpliwości, pojazd był przeciążony.
Odkrycie fajerwerków
Rijkswaterstaat z pomocy drogowej stali się kontrolerami. Kierowca zapewniał, że w jego pojeździe są tylko lodówki. Gdy jednak otwarto wrota przestrzeni ładunkowej, oczom funkcjonariuszy ukazała się przestrzeń po dach załadowana kartonami z napisem „made in China” i okraszonymi znakami zakaz palenia. Wyglądało więc na to, iż przypadkiem odkryto nielegalny transport fajerwerków. Wezwano więc policję.
Aresztowanie
Gdy na miejsce przybył patrol służb mundurowych, nakazano kierowcy wyciągnięcie i otwarcie kilku kartonów. Ich zawartość potwierdziła podejrzenia Rijkswaterstaat. W efekcie stróże prawa aresztowali 23-letniego kierowcę. Ciężarówkę wraz z całym ładunkiem skonfiskowano. Mężczyznę czeka teraz rozmowa z prokuratorem. Zawartość pojazdu zostanie zaś zniszczona z zachowaniem wszelkich zasad bezpieczeństwa.
Na dzień dzisiejszy policja informuje o przejęciu ponad 30 ton nielegalnej pirotechniki. Jest to o ponad połowę więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Wszystko to efekt pojawiających się od dłuższego czasu informacji o zakazie sprzedaży fajerwerków.