Zamieszki w Amsterdamie: pożary, fajerwerki i sześć zatrzymań. Floradorp znów niespokojne.
Chaos, ogień i interwencja policji.
W dzielnicy Floradorp w Amsterdamie ponownie doszło do zamieszek.
W dzielnicy Floradorp w Amsterdamie Północnym ponownie doszło do zamieszek. Na ulicach podpalano śmieci i odpalano fajerwerki. Policja zatrzymała sześć osób pod zarzutem zakłócania porządku publicznego. Na miejscu interweniowała także policja prewencji (ME).
Pierwsze zgłoszenie wpłynęło około godziny 18:45, gdy na jednym ze skrzyżowań podpalono odpady. Ogień szybko ugaszono, jednak napięcie w dzielnicy nie opadło. Podpalane były podziemne kontenery na śmieci, a grupy ludzi przemieszczały się ulicami.
Policja wezwała oddziały ME, aby przywrócić porządek i umożliwić straży pożarnej bezpieczne działania.
Zaatakowano funkcjonariuszy.
Już poprzedniego wieczoru w Floradorp panowała nerwowa atmosfera. Funkcjonariusze zostali wtedy zaatakowani ciężkimi fajerwerkami i rakietami, a na ulicach podpalano opony samochodowe. Spokój wrócił dopiero około godziny 23:00 – bez zatrzymań.
Mieszkańcy Floradorp od miesięcy wyrażają sprzeciw wobec zakazu tradycyjnego ogniska noworocznego. Burmistrz Amsterdamu, Femke Halsema, zakazała go w maju – na wniosek straży pożarnej – ze względu na zagrożenie bezpieczeństwa i szkody dla środowiska. Dla wielu mieszkańców było to jednak ważne, coroczne lokalne wydarzenie.
Od momentu wprowadzenia zakazu w dzielnicy regularnie dochodzi do incydentów: obrzucano busa miejskich służb, wysadzono kamerę monitoringu, a także podpalano toaletę przenośną i kolejne kontenery na śmieci.
źródło: nos.nl
