Śledztwo ws. ataków na polskie supermarkety zamkniete

Bomby w polskich supermarketach - ruszył proces zamachowców

Holenderski wymiar sprawiedliwości oficjalnie zakończył śledztwo w sprawie serii ataków na polskie supermarkety w Beverwijk, Aalsmeer, Tilburgu i Heeswijk-Dinther. Prokuratura poinformowała o tym podczas sesji przygotowawczej procesu, na którego ławie oskarżonych zasiadł Serginio S., mężczyzna uważany za koordynatora zamachów na lokale z polskimi produktami.

Serginio S.

26-letni mieszkaniec Amsterdamu Serginio S. postrzegany jest przez prokuraturę jako „głowa” całej akcji, podczas której w wielu holenderskich miastach wybuchały bomby podłożone pod sklepami z polską żywnością. W trakcie poniedziałkowej sesji przygotowawczej mężczyzny nie było na ławie oskarżonych. To jednak nie przeszkadzało prokuraturze wykazywać, iż człowiek ten należał go grupy sześciorga mężczyzn, którzy odpowiadają za serię zamachów. Ludzie ci mieli działać w różnych miejscach, w różnym składzie, ale to właśnie S. miał za każdym razem kontaktować się zarówno z osobami podkładającymi bomby jak i kierowcami mającymi ich zawieźć pod lokal i zapewnić ucieczkę po detonacji ładunku. Mężczyzna podczas wcześniejszych przesłuchań zaprzeczał tym rewelacjom oskarżyciela. Prokuratura ma mieć jednak przeciw niemu silne, obciążające go dowody.

 

Prokuratura zakończyła śledztwo w sprawie zamachów bombowych na polskie supermarkety w Holandii

 

Ucieczki, zwolnienia i aresztowania

Ze wspomnianej grupy sześciu mężczyzn obecnie 4 spędza czas w areszcie śledczym. Jedna osoba po złożeniu zeznań została warunkowo zwolniona, druga zaś uciekła za granicę. Zakończenie śledztwa, w sprawie zamachów mających miejsce w grudniu ubiegłego roku i styczniu 2021, może sprawić, iż na wolność wyjdzie pozostała czwórka osadzonych. Znika bowiem jedne z argumentów dotyczący zatajania dowodów czy mataczeniu w śledztwie, skoro to już się oficjalnie zakończyło. Z drugiej jednak strony ucieczka jednego z podejrzanych może być przesłanką, iż następni pójdą w jego ślady. Wszystko więc zależy od decyzji sądu i tego, czy obrona wystąpi o takie złagodzenie środka zapobiegawczego.

Wyroki skazujące

Kiedy sąd zajmie się merytorycznie tą sprawą? Nie wiadomo. Musi bowiem jeszcze przesłuchać wszystkich świadków. Na chwilę obecną bowiem tylko 1 osoba, 20-letni Hyron A. z Amsterdamu, przyznała się do podłożenia materiałów wybuchowych podczas ataków na polskie supermarkety w Beverwijk. Reszta dalej zapewnia o swojej niewinności.

 

Kolejna trójka

Oprócz wspomnianej szóstki przed sądem toczy się równolegle jeszcze jedno postępowanie dotyczące trzech podejrzanych o nieudany atak na polski supermarket w Beverwijk, pod koniec czerwca. Sprawa toczona jest jednak oddzielnie z uwagi na rzekomo inny motyw. Jaki? Tego strony ani w jednym, ani w drugim postępowaniu nie zdradzają.