Zakaz palenia na przystankach autobusowych

Syryjczycy wpadli z autem pełnym polskich "sztang"

Kolejne złe wieści dla palaczy. Od pierwszego stycznia władze Utrechtu i Nieuwegein wprowadzają zakaz palenia na przystankach autobusowych na swoim terenie. Działanie to, to część kampanii mającej na celu stworzenie do 2040 roku generacji (pokolenia), wolnego od dymu tytoniowego.

Jak wskazują urzędnicy Volksgezondheid w Utrechcie (Urzędu-Wydziału Zdrowia Publicznego),  miejsca, w których przebywają dzieci, powinny być wolne od dymu tytoniowego. Zresztą taka wolność od dymu powinna dotyczyć również dorosłych przebywających w lokacjach, w których czasami muszą spędzić dłuższą chwilę. Nie każdy musi bowiem lubić zapach dymu tytoniowego. Nie każdy chce też  zostać biernym palaczem. Dlatego też powstał pomysł wprowadzenia zakazu palenia na przystankach autobusowych.

 

Od pierwszego stycznia na wszystkich przystankach autobusowych w Utrechcie i Nieuwegein będzie obowiązywać zakaz palenia.

 

Strefa bezdymna

W efekcie na 701 przystankach autobusowych znajdujących się w Utrechcie od 1 stycznia przyszłego roku będzie obowiązywać „strefa bezdymna”. Podobny los spotka 130 przystanków w Nieuwegein. Włodarze obu miast wskazują, iż w najbliższym czasie na wszystkich wiatach zawisną stosowne informacje o zakazie palenia od nowego roku. Podobne wiadomości pojawią się również na kursujących tam autobusach. Wszystko po to, by od stycznia nikt nie mógł powiedzieć, iż nie wiedział o zakazie. Z przystanków znikną oczywiście również popielniczki, aby nikogo nie „korciło”.

Pokolenie bez dymu

Nie tylko Utrecht i Nieuwegein starają się, by do 2040 roku w Holandii pojawiło się pierwsze pokolenie wolne od nałogu palenia wyrobów tytoniowych. Od dłuższego czasu z palaczami walczą również władze centralne. Te systematycznie podnoszą akcyzę na wyroby tytoniowe, zwiększając ich cenę. Zmieniają również przepisy, usuwając papierosy i cygara z dobrze widocznych miejsc w sklepach. Do walki z nałogiem włączają się nawet niektóre sieci supermarketów. Lidl zrezygnowała ze sprzedaży papierosów w Niderlandach. Ponadto obostrzenia dotykają również coraz częściej użytkowników e-papierosów. Wszystko po to, by Holendrzy rzucili w końcu ten zgubny nałóg i nie truli się więcej.

Źródło: Ad.nl