Niepokojące zaginięcia w Holandii – nie ma wieści o 27-latce i jej rocznym dziecku
Policjanci z Hagi pilnie poszukują zaginionej Julii (Yuliya) Kupreyeva i jej rocznego syna Leona. Dwójkę tę ostatni raz widziano we wtorek 13 czerwca na dworcu głównym w Hadze. Od tego czasu, przez ponad dwa miesiące, 27-letnia matka nie dała znaku życia. W efekcie 14 sierpnia funkcjonariusze oficjalnie udostępnili wizerunek kobiety, licząc, iż być może ktoś widział ją lub jej dziecko.
Oprócz nich holenderska policja poszukuje również naszej 12-letniej rodaczki. Angelika wyszła z domu w 15 sierpnia i ślad po niej zaginął. Na szczęście ją na następny dzień udało się odnaleźć.
Na ślepo
Jak wskazali funkcjonariusze, nie mają oni pojęcia co robić i gdzie może być matka z dzieckiem. Wiedzą jedynie tyle, iż owego 13 czerwca widziano ich na dworcu, gdy odjeżdżali w kierunku Ter Apel. Potem ślad się urywa. „Nie widziano ich od jakiegoś czasu, ale nadal mogą przebywać w Holandii. W tej chwili nie mamy żadnych tropów” – mówi rzecznik Jednostki Krajowej policji w rozmowie z dziennikarzami AD.nl. Dodając, iż kobieta nie jest w żaden sposób ścigana i ma prawo do prywatności. „Chcielibyśmy wiedzieć, jak się teraz czuje dziecko” – przekazuje oficer prasowy.
Rysopisy
27-letnia Julia ma jasną cerę, czarne włosy i ciemny kolor oczu. Policja nie przekazuje w rysopisie ani informacji o wzroście kobiety, ani o ubraniach, jakie miała na sobie. To drugie jest o tyle zrozumiałe, iż jeśli nadal żyje, zapewne już wielokrotnie zdążyła się przebrać.
Nie za dużo również wiadomo o wyglądzie rocznego dziecka. Leon to bowiem niewyróżniający się roczniak. Ma tak, jak matka, jasny kolor skóry, ciemne włosy i ciemny kolor oczu. Żadne z nich nie posiada znamion ani innych cech charakterystycznych pozwalających na łatwą identyfikację.
Dlatego też oficerowie liczą na to, iż dzięki zdjęciom matki i brzdąca ktoś ich rozpozna.
Zaginiona Polka
Matka z synem to niejedyne osoby, których obecnie pilnie poszukuje holenderska policja. Oficerowie szukają i proszą o pomoc w odnalezieniu 12-letniej Polki. 15 sierpnia zaginęła bowiem Angeliki. Nastolatkę widziano ostatni raz w domu w Drunen. Mundurowi podejrzewają, iż udała się stamtąd w kierunku Oss i Arnhem.
Sprawa ta jednak zakończyła się happy-endem. Nastolatkę odnaleziono 16 sierpnia. Nadal jednak policja poszukuje matki i syna.
Tu znajdował się opis dotyczący rysopisu nastolatki i dane kontaktowe, gdzie zgłaszać wiadomości o zaginionej. Materiał ten został jednak usunięty z racji tego, iż dziewczynę udało się odnaleźć.
Materiały zdjęciowe pochodzą ze strony holenderskiej policji.
Źródło: AD.nl