Youtuber powoduje chaos i zmusza policję do działania

Youtuber powoduje chaos i zmusza policję do działania

W jednym ze sklepów w Rotterdamie musiała interweniować policja po tym, jak lokal ten padł ofiarą znanego w Holandii Youtubera Divaio. Mężczyzna jednym wpisem doprowadził do takiego chaosu, iż przerażona obsługa lokalu musiała wezwać stróżów prawa.

W minioną sobotę Youtuber Divaio umieścił wpis na Instagramie, w którym wezwał swoich fanów, aby pojawili się o godzinie 17:30 w sklepie odzieżowym Snipes na Lijnbaan, w Rotterdamie. Młodzi fani internetowej gwiazdy tłumnie odpowiedzieli na ten apel.

 

Lokal pękał w szwach

O wyznaczonej porze do lokalu wdarły się tłumy. Dziesiątki młodych ludzi zaczęły szaleć po sklepie w poszukiwaniu swojego idola. Ludzi było tyle, iż personel nie był w stanie sobie z nimi poradzić. Nieproszeni goście nie tylko biegali po lokalu, ale również utrudniali zakupy ludziom, którzy szukali ubrań dla siebie lub dla swoich bliskich. W efekcie kierownik sklepu zadzwonił po policję.

 

Opanować chaos

By opanować chaos, przybyli na miejsce oficerowie zdecydowali się po konsultacjach z właścicielem lokalu zamknąć sklep z dziesiątkami młodych ludzi w środku. Następnie wszyscy uczestnicy akcji zostali przeszukani i wylegitymowani. Obawiano się bowiem, iż niektórzy z nich korzystając z zamieszania, jakie powstało, chcieli wynieść ze sklepu towary bez płacenia. Na szczęście nie doszło do żadnego takiego incydentu i uczestnicy całego zdarzenia mogli spokojnie, pojedynczo wychodzić ze sklepu.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez President van de DTO (@divaioyt)

Na sucho

Policja przekazała, iż Youtuber, pomysłodawca całego wydarzenia, opuścił sklep tylnym wyjściem. Jak powiedzieli inspektorzy, uniknął on jakichkolwiek konsekwencji. Interweniujący oficerowie nie znaleźli bowiem żadnej podstawy do nałożenia na niego kary grzywny czy też zatrzymania. „Przez jakiś czas było tak, jak było. Ale jeśli ta osoba będzie częściej wywoływać zamieszki w przyszłości, będzie to oczywiście miało konsekwencje” – przekazał rzecznik służby mundurowej.

Konsekwencje

Jeśli więc podobne wybryki się nie powtórzą Divaio nie zostanie ukarany przez policję. Nie oznacza to jednak, iż sklep nie zgłosi sprawy do sądu. Już teraz Youtuber może cieszyć się zakazem robienia zakupów w Snipes. Lokal zaś zastanawia się, czy w postępowaniu cywilnym nie domagać się odszkodowania z racji tego, iż poprzez zamkniecie sklepu i całą tę sytuację lokal poniósł straty zarówno wizerunkowe, jak i finansowe.

 

Źródło:  AD.nl