Wypadki w pracy – migrantom przytrafiają się częściej
W 2024 roku w Królestwie Niderlandów wzrosła liczba wypadków podczas pracy. Zwiększyła się liczba poszkodowanych. Z drugiej jednak strony rzadziej dochodziło do najcięższych z nich kończących się śmiercią zatrudnionych.
Ofiary
Inspekcja pracy powiadomiła, iż w ciągu całego 2024 roku podczas wykonywania swoich obowiązków służbowych zginęły 52 osoby. W 2023 śmierć w takich warunkach poniosły aż 72 osoby. Widać tu więc bardzo duży spadek liczby tragedii w zakładach pracy, na budowach, polach czy ulicach.
Z drugiej jednak strony w ubiegłym roku rannych zostało aż 3200 osób, jest to o pół tysiąca więcej niż rok wcześniej. Można więc powiedzieć coś za coś, chociaż gdy spojrzymy na 2022 rok, to zorientujemy się, iż w obu kategoriach dane były wtedy znacznie niższe niż obecnie. Zgięło bowiem 51 pracowników, a rannych było 2400 osób. Dlaczego tak się dzieje? Inspekcja pracy nie potrafiła wskazać skąd biorą się aż tak duże różnice rok do roku.
Migranci i pracownicy tymczasowi
Inspekcja pracy ma jednak inną dość smutną dla nas konstatacje. Ich dane jednoznacznie pokazują, iż wypadki w pracy zdarzają się najczęściej wśród pracowników tymczasowych i migrujących. Czemu tak się dzieje? Inspektorzy uważają, iż jest to efekt tego, że ludzie ci pracują na stanowiskach, które nie wymagają dużych kwalifikacji, wykonując niskopłatną pracę pod dużym stresem w sektorach, gdzie ryzyko wypadków jest największe. Praca w fabrykach, centrach dystrybucyjnych, czy na roli to często działanie pod presją czasu i wyrabiania norm. Te dwa elementy zaś nierzadko są przyczynkiem do wypadków. Swoje może też oczywiście robić bariera językowa, która jest nadal bardzo częsta w przypadku niewykwalifikowanego personelu.
Relacje w pracy
Inspektorzy wskazują również na jeszcze jeden ciekawy aspekt. Wypadki mają zdarzać się częściej w tych zakładach, gdzie relacje między pracodawcą a pracownikiem są złe. Tam, gdzie są one dobre, przyjazne ma być ich dużo mniej. To jednak najpewniej wiąże się z tym co pisaliśmy wyżej. Dobre relacje na linii pracodawca-pracownik sprawiają, iż w firmie nie ma choćby presji na pracownika, sytuacja jest spokojniejsza i bezpieczniejsza. Ludzie nie muszą więc pracować na przysłowiowe "złamanie karku".
Źródło: Nu.nl