We wtorek najlepiej nie wsiadaj w pociąg w Holandii

Holenderskie linie kolejowe radzą swoim podróżnym, aby nie korzystali z ich usług we wtorek 28 maja. Wszystko z powodu planowanego na ten dzień strajku w obronie obecnego wieku emerytalnego.

Rzecznik holenderskich kolei państwowych przyznaje, że 28 maja może dojść do poważnych zakłóceń w transporcie kolejowym. Zarząd nadal nie wie bowiem ile osób, spośród całego personelu przewoźnika, zamierza strajkować. To zaś powoduje, że firma nie jest w stanie przedstawić nawet przybliżonego, awaryjnego rozkładu jazdy ze zmniejszoną liczbą połączeń kolejowych.

 

Zapowiedziany 24-godzinny strajk, może również odbić się poważnie na rozkładzie w środę. Wiele składów, które powinny wyjechać jeszcze we wtorek, będzie opóźnionych. Inne zaś z racji planowego postoju i oczekiwania na połączenia łączone, również nie będzie mogło odjechać przez to o czasie. Gdy zaś dodamy do tego „pierwszeństwo” na torach dla niektórych typów ekspresów, może się okazać, że 29 maja będzie panował podobny do wtorkowego chaos. Fakt pociągi będą kursować, ale ich rozkład będzie najprawdopodobniej jedną wielką improwizacją.

Komunikacja zastępcza

Niewiele wskazuje również, by Holendrzy i inni mieszkańcy Niderlandów, mogli bezproblemowo skorzystać z innych form publicznej komunikacji zastępczej. Tramwajarze, pracownicy metra oraz kierowcy wielu miejskich linii autobusowych, również złożyli deklarację przystąpienia do 24-godzinnego strajku. Najgorsza sytuacja będzie miała miejsce najprawdopodobniej w Amsterdamie, Rotterdamie i Hadze, gdzie praktycznie wszyscy przewoźnicy zapowiedzieli przyłączanie się do akcji strajkowej.

 

W najbliższy wtorek czeka nas „kataklizm komunikacyjny” w wielu dużych miastach Holandii. Kolej ostrzega swoich podróżnych, nie jeździe 29 maja pociągami.

 

Pieszo albo na rowerze

W tej sytuacji wielu analityków uważa, że we wtorek najlepszym środkiem transportu będzie rower lub własne nogi. Eksperci zdecydowanie odradzają używanie własnego samochodu. Wszystko dlatego, że na ten pomysł wpadną setki tysięcy mieszkańców Holandii, którzy na co dzień korzystają z komunikacji publicznej. To zaś gwarantuje ogromne korki na drogach, stres, zwiększoną możliwość kolizji oraz ostrą walkę o i tak nieliczne miejsca parkingowe w centrum miast.

Wyrozumiałość pracodawców

Wiele firm zapowiedziało, że wyjdzie naprzeciw swoim dojeżdżającym pracownikom. Część z nich pozwoli tego dnia pracować podwładnym zdalnie, inni proponują zmianę godzin pracy, tak by ludzie nie musieli grzęznąć w porannych korkach. Jeszcze inni dyskretnie podpowiadają swoim podwładnym urlop, by mogli spokojnie przy kawie w domu lub ogrodzie przetrzymać nadciągający kataklizm komunikacyjny.