W Holandii brakuje leków

W Holandii brakuje leków

Sezon grypowy w pełni, a w Królestwie Niderlandów zaczyna brakować leków. W 2022 roku niedobory te były największe w historii i wiele wskazuje, iż w pierwszych miesiącach tego roku również może być podobnie, jeśli nawet nie gorzej. Czyżby więc chorzy musieli odchodzić z aptek z przysłowiowym kwitkiem?

Niedobory leków

W 2022 roku w holenderskich aptekach naliczono 1514 przypadków, gdy dany lek był niedostępny w sprzedaży przez okres co najmniej dwóch tygodni. To najgorsza taka sytuacja w najnowszej historii kraju, przekazał w sobotę Aris Prins, przewodniczący organizacji farmaceutycznej KNMP.

 

91 dni

W raporcie odnotowywano sytuację, w której leku brakuje w aptekach dłużej niż przez 14 dni i nie chodzi tu o jedną, konkretną aptekę, a o wszystkie na terenie całego kraju. Jak jednak pokazują dane, średni czas trwania niedoboru wynosił aż 91 dni. To zaś oznacza, iż leków potrafiło brakować przez trzy miesiące. To jednak nie wszystko. Farmaceuci wskazują, iż 10% leków znajdujących się w aptekach całkowicie zniknęło z półek, stając się nieosiągalne w Królestwie Niderlandów.
Owe 1514 przypadków niedoborów to wzrost o ponad 50% w porównaniu z 2021 rokiem, wtedy to KNMP odnotował „tylko” 1007 przypadków braków leku.

 

Zmiana przepisów

Pogarszająca się sytuacja sprawiła, iż zmieniły się przepisy w Holandii. Od tego roku hurtownie farmaceutyczne mają obowiązek utrzymania awaryjnego zapasu leków. Ma to być swoista żelazna racja, która ma pomóc pacjentom, gdy pojawią się niedobory. Zapasy te dotyczą ważnych leków takich jak choćby te na cukrzycę czy padaczkę, których nie da się łatwo zastąpić, a ich odstawienie może być tragiczne dla pacjentów.

Upadłość

Podobna sytuacja ma miejsce w Polsce, gdzie również zaczyna brakować coraz większej liczby leków. W naszym kraju wynika to jednak w dużej mierze z racji braku substancji czynnych ściąganych z Chin czy Indii. W Holandii problem stanowi dodatkowo również bankructwo tamtejszej firmy farmaceutycznej InnoGenerics. Zdaniem ministra zdrowia, upadłość ta może doprowadzić do niedoboru pewnych leków w najbliższych miesiącach. Potrzebne są bowiem nowe drogi dostaw środków, które kiedyś produkował holenderski zakład. Wśród nich znajdują się między innymi te na: dnę moczanową, depresję, choroby układu krążenia, epilepsję i cukrzycę.
Chorzy korzystający z tych specyfików będą więc musieli jak najszybciej skontaktować się z lekarzem, by przepisał im nowe środki.

 

 

Źródło:  Nu.nl