W 2025 roku zapłacimy więcej za wodę
Wszystko wskazuje na to, iż w 2025 roku miliony mieszkańców Holandii zapłacą więcej za wodę. Vitens informuje, iż zamierza podnieść cenę wody pitnej o ponad 10%. Ceny chcą podnieść też inni dostawcy. Wzrosną zwłaszcza koszty zmienne stanowiące sporą część comiesięcznego rachunku.
Vitens to firma zaopatrująca w bieżącą wodę miliony osób. Dostarcza ona wodę do kranów domów i mieszkań między innymi w Overijssel, Geldri, Flevoland, Utrechcie i Fryzji. Co czyni go największym dostawcą wody w kraju. Działania cenowe tego giganta zauważyły też mniejsze firmy takie jak Brabant Water, PWN, Dunea i Oasen, które również ogłosiły podwyżki. Motywują one swoje działania, dokładnie tym samym co rynkowy potentat.
Koszty
Gigant sieci wodno-kanalizacyjnej wskazuje zaś na rosnące koszty zmienne. „Podobnie jak inne sektory, musimy oczywiście stawić czoła inflacji” – tłumaczy dyrektor generalny Vitens Tjeerd Roozendaal dziennikarzom Nu.nl, dodając: „Ponadto w nadchodzących latach musimy dużo inwestować w zaopatrzenie w wodę pitną”. Na cenę wody w kranie wpływ ma bowiem nie tylko przywołana przez dyrektora inflacja. Swoje robi również koszt energii, czy choćby jakość wody w rzekach, czy w gruncie. Im bowiem jest ona gorsza, tym więcej trzeba wydać na jej uzdatnienie.
Niedobory
Zresztą doskonale widać to choćby po ogromnych sumach, jakie Vitens wydaje na poszukiwanie nowych miejsc do pompowania wód gruntowych. „Bez nowych źródeł nie będzie w przyszłości możliwe zapewnienie wszystkim wody pitnej” – mówi Roozendaal. Dodaje również, iż w wielu miejscach niezbędna jest modernizacja sieci i wymiana rur na nowe.
Koszty
Ile wyniosą te podwyżki? Dostawca mówi o wzroście cen na poziomie 10%. To zaś oznacza, iż „standardowa”, przeciętna rodzina w Holandii zapłaci w 2025 roku za wodę 227 euro. Będzie to więc rachunek wyższy o 22 euro względem tego roku. Możliwe jednak, iż cena ta jeszcze się zmieni. Rząd bowiem nie ustalił wysokości podatku od wody. Decyzja w jego sprawie ma zapaść w grudniu. Jeśli władze go podniosą, do rachunku będzie trzeba doliczyć jeszcze zapewne parę euro.
Źródło: NU.nl