Trzeba było poczęstować papierosem

Trzeba było poczęstować papierosem

Co by Państwo zrobili gdyby na ulicy obcy człowiek zaczepił Państwa i poprosił o papierosa? Taka sytuacja przydarzyła się mężczyźnie w Leidsekade, w Amsterdamie. Holender postawiony w tej sytuacji nie zdecydował się jednak poczęstować nieznajomego. Ten zaś w odpowiedzi na odmowę wyciągnął nóż i dźgnął palącego.

Do zdarzenia doszło 22 października o godzinie 02:10, na Leidsekade, w Amsterdamie. Ofiara stała z dwoma swoimi przyjaciółmi, gdy nagle podszedł do nich obcy mężczyzna. Jak zeznał poszkodowany i jego przyjaciele nieznajomy prosił o papierosa w bardzo nieprzyjemny sposób. Było to bardziej żądanie niż uprzejma prośba. W efekcie grupka odmówiła poczęstowania go papierosem. Rozmówcy nieznajomego liczyli zapewne, iż człowiek ten może na nich co najwyżej zwyzywać i pójdzie dalej w noc. Stało się jednak inaczej.

 

Kłótnia

Jegomość nie odpuścił. Doszło więc do kłótni między nieznajomym a trójką przyjaciół. Ostra wymiana zdań szybko eskalowała jeszcze bardziej. „W pewnym momencie mężczyzna (proszący o papierosa), wyciągnął nóż i kilka razy próbował dźgnąć jednego z mężczyzn” – poinformowała policja w czwartek. „Czyniąc to, trafił w końcu w nogę, pomimo tego, iż ofierze raz za razem udawało się sparować cios”.  Zaatakowanemu udało się też kilka razy uderzyć napastnika, a nawet posłać go „na deski”. Gdy nożownik jednak nie odpuszczał cała trójka, w obawie o swoje bezpieczeństwo postanowiła uciec.

 

W oku kamer

Zajście nagrała kamera miejskiego monitoringu. Obiektyw uchwyciły moment, w którym mężczyzna przyszedł do grupki przyjaciół, a także początek awantury i całą walkę nożem, w tym też cięcie w nogę. Operator monitoringu widząc, co się dzieje, natychmiast wysłał w rejon zdarzenia patrol policji. Mundurowym nie udało się jednak złapać sprawcy. Napastnika nie udało się też stróżom prawa zidentyfikować po materiale wideo.

 

 

Publikacja

W efekcie policjanci zdecydowali się udostępnić jego wizerunek publicznie. Śledczy proszą wszystkich, którzy rozpoznają tego człowieka o zgłoszenie się na policję. Funkcjonariusze podejrzewają, iż człowiek ten, mimo iż do ataku doszło w Amsterdamie, może pochodzić z rejonu Hagi.

 

 

Źródło:  AD.nl