Trujący kurczak w sieci sklepów Albert Heijn

Popularna w Holandii sieć sklepów Albert Heijn wycofuje ze sklepowych półek kurczaka z wolnego wybiegu. Ma on być niebezpieczny dla zdrowia. Surowe mięso z francuskiego kurczaka miało zostać skażone bakteriami salmonelli.

Supermarket w obawie o zdrowie, życie klientów, a także i ewentualne pozwy i odszkodowania zdecydował się w piątek wycofać ze sklepów partie porcjowanego, surowego mięsa. Chodzi o części kurczaka z tak zwanego wolnego chowu.

 

Wycofane produkty z Albert Heijn

Z chłodni zniknęły między innymi:

  • AH francuski kurczak z wolnego wybiegu (nr produktu 58210161 z datą przydatności do spożycia 08-08-2020 i 08-08-2020),
  • AH francuski filet z kurczaka z wolnego wybiegu (nr produktu 58210336, z datą przydatności do spożycia 06-08-2020 i 07-08-2020),
  • AH francuskie kostki z kurczaka z wolnego wybiegu (nr produktu 58210340, z datą przydatności do spożycia 30-07-2020 i 01-08-2020),
  • AH francuskie filety z kurczaka z wolnego wybiegu (nr produktu 58210411, z terminem przydatności do spożycia 07-08-2020),
  • AH francuski filet z udka z kurczaka z wolnego wybiegu (numer produktu 58210861, z datą ważności 28-07) -2020, 30-07-2020, 03-08-2020 i 04-08-2020).

 

Niebezpieczne mięso

Salmonellę wykryto podczas testów w tych pięciu typach produktów. Sklep ostrzega, iż spożywanie tego mięsa może zakończyć się zagrożeniem dla naszego życia i zdrowia. Dotyczy to zwłaszcza kobiet w ciąży, osób starszych, osób z osłabionym układem odpornościowym i małych dzieci. Salmonella powoduje bowiem bóle brzucha, głowy, biegunkę, wymioty i gorączkę. Człowiek może się przez nią bardzo szybko odwodnić i opaść z sił. Często przy ostrym przebiegu niezbędna jest hospitalizacjach chorych.

 

Jeść czy nie jeść?

W teorii bakterie salmonelli giną w wysokich temperaturach. Poddanie mięsa obróbce cieplnej, takiej jak gotowanie, pieczenie czy smażenie powinno rozwiązać problem. Albert Heijn zauważa jednak, iż jeśli czegoś nie dogotujemy lub nie dopieczemy, możemy nabawić się poważnych problemów zdrowotnych. Dlatego też sieć nawołuje wszystkich, którzy kupili produkty podane wyżej, by oddali je do sklepu. Supermarket zwróci za nie pieniądze w pełnej kwocie zakupu.