Tornada w Holandii

Tornada w Holandii

Jesień w krainie tulipanów nierzadko obfituje w nieprzyjemną pogodę. Dla mieszkańców tego kawałka Europy druga połowa października z niskimi temperaturami, wiatrem i deszczem nie jest niczym nowym. Zmiany klimatu robią jednak swoje. Nikt bowiem w Holandii nie spodziewał się tornad. Te zaś pojawiły się w ostatnich dniach dwukrotnie, dewastując niderlandzkie miasteczka.

Meteorologie z Weerplaza stwierdzili, iż w środę pogoda w Niderlandach przypominała tę ze Stanów Zjednoczonych. Dynamika ruchów mas powietrza i różnica ciśnień była wręcz idealna do powstawania niszczycielskich zjawisk pogodowych takich jak tornada. Dlatego też nieco dziwne jest to, iż powstały tylko dwie trąby powietrzne, które przetoczyły się przez Holandię w krótkim odstępie czasu.

Tornada

Pierwsze tego typu zjawisko miało miejsce w 's-Heerenberg. Tam trąba powietrzna została uchwycona przez wielu widzów i spowodowała pewien popłoch. Ten jednak był niewspółmierny do zniszczeń. Te bowiem nie okazały się zbyt duże.

Drugie krótkotrwałe tornado nawiedziło Barendrecht. W mieście tym niebo zrobiło się czarne, chmury zaczęły silnie rotować i powstało tornado, które po kilku minutach zanikło. Niestety to starczyło, by przez część środy i czwartku mieszkańcy ulic, nad którymi przeszło zajmowali się szacowaniem szkód i naprawianiem zniszczeń. Trąba powietrzna największe spustoszenie poczyniła na Thurleede. Wiatr nadrywał metalowe dachy, sprawiał, iż dachówki latały po całej okolicy wybijając szyby w domach. Łamał gałęzie i zrzucał je na domy i samochody. Niszczył altany. Obrazu zniszczeń dopełnił zaś silny wiat, który przyszedł po tornadzie. W efekcie szklarze, firmy sprzątające jak i sami mieszkańcy porządkowali swoje domostwa do czwartkowego wieczoru.
Jak wskazują ubezpieczyciele, otrzymali oni blisko 250 zgłoszeń o szkodach w związku z tornadami. Zdecydowana większość z nich pochodzi właśnie z Barendrecht.

Zmiany pogodowe

Mimo zniszczeń meteorolodzy, jak wspomnieliśmy wyżej, cieszą się, iż skończyło się tylko na generalnie niewielkich stratach. Warunki były bowiem dużo bardziej niż dogodne do powstania dużych tornad. Ogromne płaskie połacie Holandii są zaś idealnym miejscem, by te zjawiska atmosferyczne pokazały swoją niszczycielską moc. Naukowcy nie mają jednak złudzeń. Na skutek zmian klimatycznych, pogoda będzie coraz bardziej ekstremalna i z czasem wiry takie jak te z filmu Twister mogą stać się rzeczywistością w Niderlandach.

Wichury

Tornada to jednak nie wszystko. W ostatnich dniach w wielu miejscach Holandii silny wiatr spowodował również wiele problemów. Zwłaszcza podczas nocy ze środy na czwartek straż pożarna i policja wielokrotnie wyjeżdżały do przewróconych drzew, zerwanych dachówek czy latających ogrodzeń, które blokowały drogi. We wszystkich prowincjach ogłoszono alarm pogodowy w postaci kodu żółtego.