To działa czyli holenderska kaucja na butelki

To działa czyli holenderska kaucja na butelki

Minęło nieco ponad pół roku od wprowadzenia kaucji za małe butelki po napojach. Jak wskazują Holendrzy, rozwiązanie to działa i przynosi bardzo pozytywne skutki. Obecnie mieszkańcy Niderlandów oddają 80% butelek z kaucją. Dzięki temu te nie zaśmiecają ulic czy parków w krainie tulipanów.

Wzrost

Gdy pół roku temu wprowadzono nowe przepisy dotyczące małych plastikowych butelek, zwrot wyniósł około 70%. Obecnie, po sześciu miesiącach, sięga już 80%. Dla projektantów tych przepisów to jednak za mało. Władze w Holandii postawiły sobie ambitny cel, by dziewięć na dziesięć butelek trafiało do recyklingu. Wszystko dla dobra środowiska naturalnego.

 

Ludzie wiedzą

Jak wskazują badania, 94% holenderskiego społeczeństwa wie, iż od kilku miesięcy również na małe plastikowe butelki nałożona jest kaucja. Może się wydawać, iż jest to naprawdę dobry wynik. Rząd jednak nie waha się wydać milionów euro na nową kampanię reklamową, by jeszcze bardziej zwiększyć ten odsetek. Zasada jest prosta, im więcej ludzi będzie wiedzieć o kaucji tym więcej osób, zamiast wyrzucać puste butelki do kosza czy gdzieś w krzaki, odniesie je do punktów zbiorczych. Specjalnych automatów, które po umieszczeniu w niej butelki z odpowiednim oznaczeniem wypłaci resztę w gotówce lub w specjalnym kuponie rabatowym do sklepu, w którym znajdował się automat.

 

Trudny rok

Jak wskazują eksperci w najbliższych latach stopa zwrotu ma jeszcze bardziej się zwiększyć. Wszystko z racji rozbudowy punktów odbioru. Pozytywnie na liczbę oddawanych butelek powinno również wpłynąć zakończenie obostrzeń koronowych. Wszystko dlatego, iż z racji zagrożenia epidemiologicznego wiele miejsc, w których można było oddać puste pojemniki było po prostu zamkniętych.

Kolejny krok

W Holandii początkowo kaucja obejmowała tylko duże butelki PET powyżej 0,75 litra. Wynosiła ona 25 centów za butelkę. Od 1 czerwca 2021 roku ustawodawca wprowadził też kaucję na butelki o mniejszych pojemnościach. W efekcie wszystkie butelki po coli, czy wodzie mineralnej (oznaczone odpowiednik znakiem), otrzymały kaucję w wysokości 15 centów. To jednak nie wszystko Od początku ubiegłego tygodnia kaucja pobierana jest również za butelki po sokach. Ta kategoria napojów wprawdzie nie widnieje w przepisach, ale sklepy mogą dobrowolnie wprowadzić takie rozwiązanie. Na tego typu działania raptem parę dni temu zdecydowała się zaś sieć Albert Heijn ze swoimi markami soków i smoothie.

 

To się sprawdza

Początkowo wielu ludziom nie podobał się pomysł kaucji. Obecnie jednak większość społeczeństwa jest zadowolona z tego rozwiązania. Mieszkańcy Niderlandów wskazują, iż 15 centów nie jest to zbyt wygórowana kwota, więc jeśli nie chce im się oddawać butelki, wyrzucają ją do kosza. Z drugiej jednak strony jest ona na tyle duża, że wielu ludzi przestało wyrzucać butelki w miejscach, gdzie skończyło pić. Puste plastikowe opakowania znikły z parków, lasów czy ulic. Zrobiło się więc wyraźnie czyściej. Z czasem zaś Holendrzy przekonali się, iż pusta butelka nie ciążą aż tak i zaczęli ją coraz częściej odnosić do skupów, osiągając wspomniane już 80% zwrotu.

Źródło:  Nu.nl