Targi rowerowe odwołane
Targi rowerowe Bike Motion w Jaarbeurs mające odbyć się w Utrechcie zostały w tym roku odwołane. Wszystko z racji problemów organizacyjnych. Te jednak nie wiążą się z miejscem, przepisami lokalnego prawa lub obostrzeniami covidowymi. Targi rowerowe nie odbędą się, ponieważ... nie ma rowerów.
To nie jest żar. Z racji na bardzo duże zapotrzebowanie na jednoślady i ogromne problemy z zaopatrzeniem w tego typu pojazdy oraz części do nich, organizatorzy imprezy stwierdzili, iż nie da się przeprowadzić wydarzenia w pełnej krasie, tak jak to zamierzali zrobić.
Ogromny popyt
Nagły wzrost zapotrzebowania na rowery pojawił się wraz z epidemią COVID-19. Wtedy to wielu Holendrów stwierdziło, iż poruszanie się jednośladem jest dużo bezpieczniejsze niż podróżowanie zatłoczonym tramwajem czy autobusem oraz dużo tańsze niż wykorzystanie samochodu. Wzrostowi popytu towarzyszył spadek podaży, ponieważ wiele fabryk produkujących części borykało się z epidemią i ograniczyło produkcję z racji niedoborów kadrowych. Zachwiana została również międzynarodowa sieć dostaw. Trudno więc było pozyskać materiały, czy komponenty z drugiej strony świata. Dlatego też nawet fabryki, w których wirus nie miał aż takich żniw, musiały ograniczyć produkcję. Wszystko to doprowadziło do tego, iż w 2021 roku po raz pierwszy odwołano targi.
Historia wydaje się powtarzać i w tym roku. Mimo, iż obecnie koronawirus nie jest już tak groźny, to wiele z ubiegłorocznych problemów pozostało. „Pomimo potwierdzeń wielu wspaniałych marek i inspirujących prelegentów, byliśmy bardzo rozczarowani decyzją o przełożeniu wydarzenia na kolejny rok” – przekazali organizatorzy.
Każdy rower się liczy
Impreza miała się odbyć jesienią tego roku. Została ona jednak przełożona na kolejny rok. Paradoksalnym gwoździem do trumny imprezy okazało się samo zainteresowanie społeczne. Obecnie zakup roweru jest podobny do zakupu samochodu. Jednośladów nie ma i klienci często muszą czekać na nie miesiącami. Dlatego też każdy wyprodukowany egzemplarz natychmiast trafia do konsumenta. Nie ma więc praktycznie „wolnych” jednośladów, by pokazywać je na targach.
Impreza zaś z racji właśnie na odzew i tysiące odwiedzających musi dbać o renomę i nie może pokazywać rowerów z supermarketów. Dlatego postanowiono przełożyć ją na kolejny rok.
Źródło: Nu.nl