Takie kolizje się nie zdążają? A jednak

Kto zaczął zamieszki w Amsterdamie?

Ciągnie swój do swego. W czwartek policja zatrzymała po kolizji dwóch kierowców pojazdów w Vlaardingen. Do zdarzenia zapewne by nie doszło, gdyby kierowcy znali przepisy ruchu drogowego. Czy je znali? Trudno powiedzieć. Żaden z nich nie miał prawa jazdy.

Funkcjonariusze zatrzymali dwóch kierowców, poruszających się samochodami osobowymi bez wymaganych uprawnień. Jak przekazał później rzecznik miejscowej komendy, zatrzymany 21-latek został aresztowany już po raz jedenasty za jazdę bez „papierów”. Jak by tego było mało, okazało się, mężczyzna ten był również pod wpływem narkotyków. W efekcie jego pojazd został skonfiskowany przez stróżów prawa.

Niewłaściwe zachowanie

Wszystko zaczęło się od rutynowego patrolu. Funkcjonariusze zobaczyli jak na jednej z ulic Vlaardingerdijk jeden z samochodów porusza się w dość niebezpieczny sposób. Kierowca zjechał na pas awaryjny i przejechał nim kilkadziesiąt metrów, by dostać się na pas do zjazdu w prawo. Użytkownik ruchu nie ujechał w ten sposób zbyt daleko. Przejechał tylko kilkadziesiąt metrów. Dlatego też patrol zdecydował się na słowne upomnienie, rozmawiając z młodym kierowcą przez otwarte okno. Mężczyzna spokorniał i wrócił na pas przed radiowóz.

Ucieczka

Ciekawiej zrobiło się nieco później. Gdy zapaliło się zielone światło kierowca, zamiast ruszyć, skoczył autem jak żaba i silnik mu zgasł. Wtedy oficerowie postanowili sprawdzić numery pojazdu w bazie. Okazało się, iż auto należy do osoby, która była już 10 razy zatrzymana za jazdę bez prawa jazdy. Policjanci, licząc, iż być może zaraz będzie 11 raz, włączyli sygnał i postanowili zatrzymać kierowcę.
Ten jednak zdążył ponownie odpalić silnik i zaczął uciekać.

 

Kolizja

Podczas ucieczki kierowca zjechał między innymi na przeciwny pas ruchu. Manewry te nie skończyły się jednak dobrze. Podczas prób wyprzedzania i wymijania uciekinier zderzył się z innym pojazdem, który zachował się również dość dziwnie. Auto uciekiniera obróciło się i uderzyło w radiowóz. Wszystko wyglądało groźnie, ale na szczęście nikomu nic się nie stało, chociaż auta zostały poważnie uszkodzone.

 

Bez prawka

Policja zatrzymała lekko oszołomionego uciekiniera, którym faktycznie okazał się 21-latek 10-krotnie zatrzymany za jazdę bez prawka. Teraz oprócz kolejnego zatrzymania za brak prawa jazdy odpowie on również za jazdę pod wpływem narkotyków. Test śliny dał bowiem wynik pozytywny.
Po skuciu uciekiniera policja zajęła się poszkodowanym w wypadku kierowcą. By spisać protokół, poproszono go o dokumenty. Tu jednak pojawił się problem. Ofiara, 30-latek z Schiedam również nie miał prawa jazdy. W efekcie mężczyzna ten oprócz „skasowanego” auta otrzymał również mandat za jazdę bez zezwoleń.

 

Źródło:  Politie.nl