Rada Stanu ratuje przedsiębiorców przed rządem

Pół roku kaucji na puszki - spełniła oczekiwania?

Wczoraj posialiśmy, iż gabinet chce od 31 grudnia tego roku wprowadzić kaucję w wysokości 15 centów na puszki po napojach. Pomysł ten nie spodobał się jednak praktycznie całej branży, która stwierdziła, iż nie jest gotowa na takie działania. Władze chciały jednak nawet karami zmusić biznes do implementacji przepisów. Rada Stanu powiedziała jednak nie.

Kaucja na puszki musi zostać odłożona w czasie do kwietnia 2023 roku. Tak zdecydowała Rada Stanu. W ten sposób RS spełniła pokładane w niej przez przedsiębiorców nadzieje. Rząd, jak pisaliśmy wczoraj, chciał za wszelką cenę wprowadzić te przepisy już na przełomie roku. Motywatorem na przedsiębiorców miałyby być zaś kary finansowe nakładane, np. na sklepy, gdyby te nie odbierały od klientów pustych puszek. Sankcja ta jednak również została zawieszona.

 

Poślizg

Tak jak pisaliśmy wczoraj zarówno producenci napojów, jak i sprzedawcy mający odbierać puszki chcieli, by rząd wstrzymał się z przepisami. Wskazując, iż nie są gotowi, iż nie ma odpowiednich automatów zbiorczych, iż lokalizacje nie są przystosowane do odbierania tego surowca wtórnego. Sekretarza Stanu do spraw ochrony środowiska to jednak nie interesowało. Wskazał on, iż projekt był znany od 2 lat i firmy miały dwa lata, by się na niego przygotować. To, iż tego nie zrobiły, to jest ich problem.

 

Kary

Na wieść o opóźnieniach Sekretarz Stanu Vivianne Heijnen zdecydowała się nawet przyśpieszyć implementacje przepisów karami finansowymi, które miały być nakładane na podmioty niewywiązujące się z aktów prawnych po nowym roku. By temu przeciwdziałać organizacja Stichting Afvalfonds Verpakkingen, zrzeszająca producentów napojów i supermarkety, poszła do sądu, by powstrzymać władze. Nie zrobiło to jednak wrażenia na Sekretarzu Stanu.

Rada Stanu

Z pomocą supermarketom przyszła na szczęście Rada Stanu. Ta stwierdziła, iż rząd musi wstrzymać się ze startem systemu aż do początku kwietnia. Powód? Dokładnie taki sam, na jaki wskazywali sklepikarze – niewystarczająca liczba maszyn zbierających puszki potrzeba do odpowiedniego działania systemu. Oprócz tego Rada uznała, że sklepy nie mogą prowadzić odbioru ręcznego, bo w dobie niedoboru pracowników doprowadziłoby do problemów praktycznych. W efekcie RS zdecydował się wstrzymać wejście w życie ustawy.

 

W interesie publicznym

Sędzia Rady Stanu komentując wyrok, wskazał, że przepisy o kaucji mają służyć interesowi publicznemu. Dla niego zaś lepiej, by weszły one w życie później, ale w całym kraju, a nie punktowo. Ponadto nowe prawo ma chronić środowisko, a nie drenować fundusze sklepów, nakładając na nie drakońskie kary za brak odbioru puszek.

 

 

Źródło:  Nu.nl