Śliski przemyt na Schiphol – węgorz w walizce
Holenderscy celnicy przeszukują bagaże w poszukiwaniu materiałów wybuchowych, narkotyków, „brudnych” pieniędzy czy broni. Niekiedy jednak natrafiają oni na wyjątkowo niecodzienne znaleziska. Przemytnicy czasem w walizkach przewożą zakazane, egzotyczne pamiątki, a czasem... węgorze.
Przemyt
Służby celne pracujące na lotnisku w Schiphol, udaremniły dość specyficzny przemyt. Mundurowi odnaleźli w walizkach należących do dwójki Malezyjczyków żywe węgorze. Ryby te zapakowane w szczelne worki z wodą miały trafić na Daleki Wschód.
Węgorze
Holendrzy w bagażu wylatującej dwójki odnaleźli w sumie 170 tysięcy młodych osobników węgorzy europejskich, zwanych też szklistymi. Gdyby ładunek trafił do Azji, byłby wart dziesiątki tysięcy euro. Tam jest to bowiem bardzo rozchwytywana ryba. W tym rejonie globu oczywiście również występują węgorze. Ich ilość jest jednak zdecydowanie zbyt mała, by zaspokoić popyt. Dlatego też węgorz osiąga tam bardzo wysokie ceny i niektórzy śmiałkowie starają się go przywieść z Europy. To działanie jest zaś nielegalne od czerwca 2007 roku. Wtedy to bowiem Unia Europejska stwierdziła, iż gatunek ten jest zagrożony wyginięciem i podlega ochronie prawnej. To zaś oznacza, iż eksport lub import tych ryb jest zabroniony. Podróżni zamiast więc do samolotu trafili do celi.
Nie pierwszy raz
Może się wydawać, iż jest to wyjątkowo dziwny przemyt. Nie jest to jednak pierwszy ładunek węgorza zarekwirowany przez niderlandzkich celników. W kwietniu 2022 roku trójka mężczyzn podróżowała z Portugalii przez Schiphol do Malezji. Uwagę celników zwróciło wtedy to, iż trzy osoby mają aż osiem dużych walizek. Poproszono ich więc do odprawy celno-skarbowej, gdzie po otwarciu bagaży znaleziono żywy towar. Zarekwirowano 300 000 młodych okazów węgorza szklistego.
3 miliardy dolarów
Sześć lat temu Holendrzy zatrzymali parę Chińczyków z 72-kilogramami tej ryby w walizkach. Wtedy jej wartość rynkowa wynosiła 115 000 euro. Obecnie ta cena jest znacznie większa. Szacuje się, iż azjatycki czarny rynek, na którym sprzedawany jest węgorz europejski, pozyskany w nielegalny sposób, generuje zyski na poziomie 3 miliardów dolarów rocznie.
Źródło: Polsatnews.pl