Siano i ewakuacja szkoły

Władze Twents Carmel College podjęły decyzję o tym, by wysłać w piątek do domu 1650 swoich podopiecznych. Wszystko przez siano w szkole i działanie pewnej grupy uczniów, które wymknęło się nieco spod kontroli.

Examenstunt

Mieszkańcy każdego kraju mają pewne swoje tradycje. Kilka dni temu Holendrzy ze zdumieniem przyglądali się Polakom, którzy święcili w Niderlandach pokarmy na wielkanocny stół. Tam bowiem taki zwyczaj nie istnieje. W Polsce zaś nie ma czegoś takiego jak examenstunt – trudno to dosłownie przetłumaczyć na język polski. Można to nazwać uczniowskim psikusem. Jest to pewnego rodzaju wygłup, żart przygotowywany przez uczniów roczników maturalnych w ostatnie dni ich pobytu w szkole. W polskich liceach i technikach absolwenci dają wychowawcom prezenty lub robią im drobne kawały, np. owijając ich auta papierem toaletowym. W Holandii zaś przybiera to skalę, która dotyka całej placówki oświatowej wraz z nauczycielami i uczniami młodszych roczników.

Z hukiem

Przez lata pandemii, z racji na zdalną naukę, w wielu szkołach wygłupy te nie miały szans się odbyć. Dlatego też w tym roku uczniowie zdecydowali w wielu miastach odejść z hukiem. W Oldenzaal skala pożegnania była zaś tak duża, iż w pewnym momencie wszystko wymknęło się spod kontroli i szkoła musiała zostać ewakuowana.

Traktory

Co wymyślili uczniowie? Czasem mówi się, że jak ktoś zachowuje się źle, nieadekwatnie do sytuacji, to robi wieś. Uczniowie ze szkoły przy Potskampstraat postanowili odebrać to dosłownie. W piątkowy poranek przyjechali traktorem pod szkołę i wyładowali kilka bel siana, które przetransportowali na teren szkoły. Podczas tego transportu pojawił się pewien problem, folia trzymająca siano pękła, w efekcie w kilka chwil stołówka w budynku wyglądała jak stajnia. Siano było praktycznie wszędzie, uczniowie roznieśli je również do klas i toalet. Dyrekcja zdecydowała się, iż w takich warunkach nie da się prowadzić lekcji. Grupa 500 uczniów z młodszych roczników mogła udać się do domów.

Dmuchanie na zimne

Wydarzenia na Potskampstraat sprawiły, iż na wszelki wypadek postanowiono również odwołać lekcje dla wszystkich uczniów w drugim budynku kompleksu szkolnego przy Lyceumstraat. Pedagodzy nie wiedząc, co przygotowali absolwenci, wysłali do domów 1150 uczniów. Szybko jednak się okazało, iż tam nie miało być aż tak ekstremalnie. Maturzyści zorganizowali tam tylko spontaniczną imprezę z grillem i DJ.

Ewakuacja

Impreza przedwcześnie skończyła się również w Roosendaal, w Brabancji. Tam już podczas samej imprezy ktoś odpalił granat dymny. W efekcie zabawę przerwali strażacy, nakazując ewakuację młodzieży.

Źródło:  Nu.nl