Reglamentacja oleju w Holandii

Reglamentacja oleju w Holandii

Okazuje się, że skutki wojny na Ukrainie przybyły do Holandii w dość nieoczekiwany sposób. Sektor supermarketów otrzymując informacje o możliwych niedoborach oleju słonecznikowego, postanowił podjąć odpowiednie kroki zaradcze, by butelki z tym płynem jak najdłużej pozostały na sklepowych półkach. W efekcie w niektórych sklepach wprowadzono limity sprzedaży oleju na klienta.

Ukraina i Holandia

Świat XXI wieku to globalna wioska, w której doszło do szeroko pojętej specjalizacji produkcji. Wiele krajów stało się ekspertami lub potentatami w pewnych branżach. Tak właśnie jest, jeśli chodzi o Ukrainę i Rosję. Oba te kraje należą do największych na świcie producentów nasion słonecznika, z których później powstaje olej. Z racji zaś działań wojennych na Ukrainie i ogromnych sankcji nałożonych na Rosję, ten pierwszy kraj może nie zasiać pól, ten drugi zaś może nie sprzedać zebranych plonów. Efekt w obu tych przypadkach jest taki sam. Mniej ziaren na rynku, co oznacza mniej tłoczonego oleju.

 

Ostrzeżenie

Sytuacja ta nie uszła uwadze Federacji Holenderskiego Przemysłu Spożywczego (FNLI - Nederatie Nederlandse Levensmiddelenindustrie), która przekazała oficjalną informację, iż olej rośliny (słonecznikowy), jest zagrożony wyczerpaniem w sprzedaży. Zapasów zostało co najwyżej na kilka tygodni.
W sprawie głos zabrała również organizacja patronacka CBL zrzeszająca holenderskie supermarkety i branżę gastronomiczną. Przekazała ona, iż otrzymuje już pierwsze sygnały o braku dostępności oleju słonecznikowego i wskazuje, że pierwsze sklepy wprowadzają już limity sprzedaży jego butelek. Jak jednak wyglądają te limity? Tego rzecznik CBL nie chce powiedzieć, ponieważ wszystko zależy od supermarketu.

Holendrzy nie panikują

Mimo problemów z dostępnością mieszkańcy Holandii nie panikują. Nie widać wojny o olej, takiej, jaką można było podziwiać, np. na początku epidemii o papier toaletowy.  W efekcie nie dochodzi do nagłego wykupywania oleju, dlatego też sytuacja nie wygląda obecnie źle. Jak wskazał dziennikarzom Nu.nl rzecznik Plusa, wiele zależy od poszczególnych sklepów, oni zaś zalecają sprzedaż jednej butelki na klienta.

 

Olej

Ukraina produkuje łącznie 2/3 oleju słonecznikowego, który trafia do Holandii. Holendrzy nie powinni jednak odczuć problemów z brakiem oleju, z prostej przyczyny. Olej słonecznikowy w kuchni z powodzeniem można zastąpić oliwą, olejem rzepakowym czy innymi olejami roślinnymi.

 

Źródło: Nu.nl