Przestępca śmieje się z goniących go policjantów
Czy da się uciec rowerem przed policyjnym radiowozem? Da się i nie trzeba do tego jeździć po chodnikach czy uciekać w wąskie uliczki lub zjeżdżać na złamanie karku ze schodów. Można normalnie jechać ulicą, pod warunkiem, iż goni nas szwajcarska policja najnowszą 500-konną Teslą.
Podejrzani
Patrol policji w Szwajcarii chciał dopaść przestępcę. Ten, jak łatwo się domyśleć, nie chciał dać się złapać. W efekcie doszło do pościgu, w którym to ten zły uciekał rowerem, a ci dobrzy gonili go najnowszym nabytkiem szwajcarskiej policji. Niebiesko-żółtym radiowozem z napisem Polizei na boku i znaczkiem Tesla na masce. Pościg nie poszedł jednak po myśli mundurowych. Było źle, bardzo źle, tak źle, że pedałujący przed radiowozem rzezimieszek po prostu jadąc śmiał się ze stróżów prawa.
Patroli policji w Bazylei, w Szwajcarii chciał wylegitymować rowerzystów. Czemu? Mundurowym dwójka kolarzy wydała się podejrzana? Jeden z nich na wezwanie oficerów posłusznie się zatrzymał. Drugi postanowił uciec. To zaś wskazywało, że musi mieć coś na sumieniu. Oficerowie ruszyli więc w pościg i zaczęły się problemy.
Zatrzymać
Aby kogoś złapać, nie wystarczy go dogonić. Trzeba go też fizycznie zatrzymać. Dysponujący Teslą patrol momentalnie dogonił kolarza. Problemem okazało się jednak złapanie uciekiniera. Drzwi elektryka odmówiły bowiem posłuszeństwa. Policjanci, być może z racji systemu bezpieczeństwa pojazdu lub z racji zwykłej awarii elektroniki, nie mogli otworzyć drzwi swojego radiowozu i wysiąść z samochodu. Widząc to, zbieg po prostu zaczął się śmiać. Kolarz jechał przed radiowozem, wręcz rechocząc z bezsilności policjantów.
Nie poddają się
Oficerowie, jednak się nie poddali. Owe rozluźnienie rowerzysty było dla nich szansą, którą postanowili wykorzystać. Drzwi co prawda nie dało się otworzyć podczas jazdy, ale okno już tak. Dzięki czemu jednemu z oficerów, po karkołomnym wychyleniu się przez nie, udało się złapać podejrzanego. W efekcie policjant trzymając złodzieja, usiłował wyjść przez okno. Drugi w tym czasie popisywał się zdolnościami gimnastycznymi, skacząc po fotelach, ponieważ tylne drzwi udało się otworzyć, ale też nie na całą szerokość.
Nowe technologie, nowe problemy
Jak informuje rzecznik tamtejszej policji to pierwszy taki przypadek, a tamtejsze służby korzystają z Tesli od 2018 roku i chwalą sobie te pojazdy. Auta te bowiem dysponują potężną mocą 525 KM. Wcześniej jednak nigdy nie było z nimi problemów. To zaś pierwsza taka sytuacja, która mogła okazać się potencjalnie niebezpieczna dla oficerów.
Elektryczne Politie
Dlaczego o tym piszemy? Bo holenderska policja też zastanawia się nad elektryfikacją. Stróże prawa chcą być bardziej eko. Sytuacja ze Szwajcarii pokazuje jednak, iż nowoczesne technologie nie zawsze są dobrym rozwiązaniem, co skrzętnie wykorzystają w dyskusji zapewne zwolennicy klasycznych aut w służbach mundurowych.
Źródło: AD.nl