Prinsjesdag – co to jest?

Wczoraj w Holandii miał miejsce Prinsjesdag, czyli Dzień Księcia. Podczas tego wydarzenia, odbywającego się co rok w trzeci wtorek września w Hadze, król, rozpoczynając obrady parlamentu, wygłaszając mowę tronową, nakreślające ogólne plany i dążenia rządu na nadchodzący rok. Skąd jednak wziął się ten zwyczaj i dlaczego mówimy o nim Prinsjesdag, gdy występuje w nim król?

Dzień Króla i Dzień Księcia

Prinsjesdag może kojarzyć się wielu z Dniem Króla. Skojarzenia te wcale nie są złe. Wszystko dlatego, iż Prinsjesdag początkowo był dniem urodzin księcia Wilhelma V. W XVIII wieku był jednym z popularniejszych świąt ludu w Holandii, porównywalnym ze współczesnym Dniem Króla. Co jednak ciekawe miał on wtedy miejsce nie we wrześniu, a 8 marca w dniu urodzin przyszłego monarchy. Nie był to jednak pierwszy Dzień Księcia, te bowiem obchodzone były w różnej formie już wcześniej ku uczczeniu dnia urodzin namiestnika lub księcia. Kiedy to się zaczęło? Historycy wskazują na XVII wiek.

 

1814

Mamy więc fetę dotyczącą urodzin władcy. Nie ma to jednak nic wspólnego z mową tronową i obradami parlamentu. To zmieniło się 2 maja 1814 roku. Wtedy to bowiem właśnie król Wilhelm I odczytał pierwszą mowę tronową podobną do tej, jaką mogliśmy usłyszeć wczoraj (biorąc oczywiście pod uwagę kontekst historyczny).

Święto ruchome

Mamy więc mowę tronową dotyczącą między innymi budżetu. Co jednak z datą? Przez wiele lat było to święto ruchome. Swego czasu przypadało nawet w pierwszy poniedziałek listopada lub trzeci poniedziałek października. Tak późne terminy nastręczały jednak problemów dotyczących dopięcia budżetu przed nowym rokiem. W 1848 zdecydowano się więc na trzeci poniedziałek września.
A nie na wtorek? Na zmianę o jeden dzień trzeba było poczekać do 1887 roku. Wtedy to ustalono do dzisiaj obowiązujący termin. Czemu? Pamiętajmy, iż nie było wtedy samochodów. Ludzie musieli podróżować konno. To mogło zająć nawet dwa dni. Partie chrześcijańskie już wtedy uznawały, iż droga do pracy to też praca i nie powinno się jej wykonywać w niedzielę. W efekcie poniedziałek zmienił się na wtorek.

Król zmienia to co mówi

Zmieniała się również sama mowa tronowa. Początkowo była to tylko informacja o stanie państwa, a tym czy królestwo ma pieniądze, jak wygląda armia, z kim prowadzona jest wojna itd. W latach 1814-1848 to monarcha nakreślał całą politykę krajową. Od 1848 roku Holandia posiadała demokrację parlamentarną i to ministrowie de facto decydowali o tym co powie władca.
Od 1930 roku Prinsjesdag był też corocznym dniem otwarcia Stanów Generalnych (posiedzenie obu izb parlamentu), wtedy to też Dzień Księcia stał się nazwą ściśle odnoszącą się do polityki gabinetu. Kolejna zmiana miała zaś miejsce niedawno, bo w 1983 roku. Wtedy to Król przestał otwierać Stany Generalne i wszystko ograniczyło się do Mowy Tronowej przed sejmem i senatem. W ostatnich latach cała struktura jednak nieco się zmieniła z racji epidemii i wydarzenie to jest okrojone z ornamentyki.