Potrącił 2 osoby na stacji benzynowej i uciekł
W sobotę wieczorem 26-letni kierowca uderzył w dwójkę przechodniów w Hoensbroek w Limburgii. Można by pomyśleć, wypadki się zdarzają, zwłaszcza teraz gdy warunki na drodze są dość zdradliwe. Sęk jednak w tym, że do wypadku nie doszło gdy dwójka przechodziła przez pasy, a na stacji benzynowej. Policja podejrzewa, że było to celowe działanie.
Jak przekazała policja, do zdarzenia doszło o godzinie 17:30 w Windraak, wiosce w gminie Sittard-Geleen, na tamtejszej stacji benzynowej. Jak doszło do zaś do samego wypadku? Jak się okazuje, był on wyjątkowo dziwny. Ludzie ci nie przechodzili przez przejście dla pieszych. Nie szli też chodnikiem, który przecinałby drogę wyjazdową ze stacji. Dwójka ta znajdowała się całkowicie poza polem jazdy 26-latka, gdyby ten chciał opuścić to miejsce po zatankowaniu pojazdu.
Potrącenie
Jak więc doszło do potrącenia? Gdy dwójka pieszych wyszła z budynku stacji benzynowej, 26-latek ruszył i skierował się na nich. Dosłownie w nich wjechał. Na szczęście odległość od miejsca, w którym stał zaparkowany pojazd, do miejsca zdarzenia nie była duża i auto nie zdążyło nabrać prędkości. Mimo to 32-letnia kobieta z Munstergeleen doznała na tyle poważnych obrażeń ciała, iż musiała zostać przewieziona do szpitala. Drugi pieszy – 34-letni mężczyzna z Sittard, nie doznał praktycznie żadnych obrażeń.
Ucieczka
Nawet jeśli jeszcze wtedy można było podejrzewać, iż mógł to być jednak nieszczęśliwy wypadek, to późniejsze zachowanie kierowcy zmieniło obraz sytuacji. Ten bowiem nie zatrzymał się, by zobaczyć czy ofiarom nic nie jest. Zamiast tego po prostu dodał gazu i pojechał.
Poszukiwania
Cała sprawa została zgłoszona na policję. Ta nie miała problemów z namierzeniem kierowcy. Wypadek widziało kilku świadków. Ponadto stacja benzynowa dysponowała monitoringiem. W efekcie jeszcze tego samego wieczoru oficerowie aresztowali kierowcę z Hoensbroek w swoim własnym domu. Mężczyzna po zatrzymaniu trafił do celi. Na chwilę obecną nie usłyszał on jeszcze zarzutów. Policja podejrzewa go jednak o brutalną, poważną napaść, która może zostać przemianowana na usiłowanie zabójstwa. Oprócz tego grożą mu sankcje z tytułu ucieczki z miejsca wypadku. Jaka była motywacja napastnika? Tego jeszcze nie wiadomo.
Źródło: Nu.nl