Potężne problemy drogowe na Afsluitdijk
Wszyscy, którzy w środę rano wybrali się w drogę do pracy z rejonu Fryzji do Północnej Holandii przez Afsluitdijkg, mogli dzwonić do kierownictwa firmy z prośbą o udzielenie im dnia wolnego. Wszystko z racji awarii tamtejszego przęsła mostu i objazdu, który niemal pięciokrotnie wydłużył całą podróż.
Afsluitdijk
Afsluitdijk to jeden z holenderskich cudów techniki. To ogromna grobla wybudowana w latach 1927–1932, oddzielająca Zuiderzee od Morza Północnego. Zapora ta, rozciągająca się od miasta Den Oever do miejscowości Zurich we Fryzji, ma 32 kilometry długości, 90 metrów szerokości i 7,25 metra wysokości. Celem budowy tego monumentalnego projektu było stopniowe osuszanie zatoki, by stworzyć nowe poldery, a także zabezpieczyć rejon przed ewentualnymi powodziami. Zapora ta stała się również ogromnie ważnym szlakiem komunikacyjnym. Biegnie bowiem na niej autostrada A7, łącząca Amsterdam z Groningen.
⛔ | De brug over de Stevinsluizen (#A7) richting Den Oever staat open en wil niet meer dicht. Die kant op? Volg vanaf knp. Zurich onderstaande route. We doen ons best de storing zo snel mogelijk te verhelpen. pic.twitter.com/3y0nlZTeyD
— Rijkswaterstaat Verkeersinformatie (@RWSverkeersinfo) February 16, 2022
30-kilometrowy odcinek grobli pozwala zaoszczędzić dziesiątki kilometrów i minut kierowcom jadącym z jednej strony zatoki na drugą. W środowy poranek doszło jednak do awarii na grobli. Samej konstrukcji nic się nie stało. Posłuszeństwa odmówił jednak most nad znajdującymi się tam śluzami Stevin na pasie A7 w kierunku Den Oever. Przęsło podniosło się, by przepuścić jednostkę pływającą, ale potem nie dało się już opuścić.
Drogowy koszmar
To zaś oznaczało problem dla tysięcy zmotoryzowanych. Rijkswaterstaat starając się ratować sytuację, zdecydował się wprowadzić system 2-0. Co oznaczało tylko tyle, iż zamknięto jedną nitkę autostrady, a cały pozostały ruch puszczono drugą nitką, zmieniając ja w drogę dwukierunkową. Przęsło bowiem znajdujące się na pasie od Den Oever działało bez zarzutu.
Długa alternatywa
Rozwiązanie to, chociaż pozwoliło na kontynuację ruchu na grobli, nie rozwiązało problemów. Dlatego też drogowcy przy współpracy z policją wyznaczyli objazd. Ten prowadził poczynając od Zurich przez A7, A6, A27, A1, A10, A8 i ponownie A7. Kierowcy musieli więc objechać całą zatokę Zuiderzee. Co oznaczało trasę o długości ponad 200 kilometrów i prawie dwie godziny spędzone za kierownicą samochodu.
Część więc postanowiła poczekać w ewentualnym korku i przejechać wolniej groblą. Wszyscy oni jednak, niezależnie od wybranego rozwiązania, musieli liczyć się z tym, iż raczej nie zdąża do pracy na czas.
Źródło: Nu.nl