PostNL podnosi ceny od przyszłego roku

Listy i paczki będą szły dłużej, czyli problemy PostNL

Nowy rok przywita nas podwyżkami w wielu dziedzinach życia. Jedną z nich są usługi świadczone przez PostNL. Wszyscy ci, którzy jeszcze wysyłają listy klasyczną pocztą, będą musieli liczyć się z tym, iż znaczek na list będzie kosztować 1,09 euro. Czeka nas więc podwyżka o prawie 8%. Jak wskazują pocztowcy, działanie to jest konieczne, ponieważ firma boryka się z coraz większymi kosztami, jakie musi ponosić dostarczając przesyłki.

Technologia

Obecnie znaczek na list, który wysyłamy na terenie Królestwa Niderlandów, kosztuje 1,01 euro. Cena ta dla wielu jest zdecydowanie zbyt duża, tym bardziej iż technologia staje się coraz powszechniejsza i np. z WhatsAppa coraz lepiej korzystają także seniorzy. Wnuki więc, zamiast wysyłać dziadkom kartkę z wakacji, wycieczki szkolnej po prostu przesyłają zdjęcia czy łączą się na żywo. Również w kwestii większych przesyłek poczta nie ma się najlepiej. Wiele osób woli skorzystać z firmy kurierskiej, która działa szybciej i pewniej niż listonosze.

 

Listów jest mniej więc ceny rosną

Wszystko to sprawia, iż jak wskazuje Bob van Ireland, dyrektor PostNL w rozmowie z dziennikarzami Nu.nl ilość poczty, jaka jest wysyłana w Holandii, systematycznie spada. Dodaje jednak: „Mimo, że listów jest mniej, każdego dnia roboczego nadal opróżniamy około jedenastu tysięcy ulicznych skrzynek pocztowych i nadal codziennie spacerujemy i jeździmy rowerem po każdej ulicy w Holandii”. To zaś generuje koszty. Trzeba bowiem opłacić rzeszę pracowników, trzeba zapłacić za energię w placówkach, czy paliwo dla pojazdów dostawczych. Wiele z tych wartości jest stałych i niezależnych od ilości listów lub paczek. Jeśli tych jest zaś mniej, ceny za ich wysłanie muszą wzrosnąć, by zniwelować straty.

W efekcie drożeją nie tylko listy. Cena nadania małej paczki na poczcie wzrasta z 7,65 euro do 7,95 euro. W tej kwestii na szczęście ratuje nas możliwość załatwienia formalności online, wtedy ta minimalna cena paczki to jedynie 6,95 euro. W górę pójdą też ceny listów wysyłanych za granicę z 1,65 do 1,75 euro.

 

Spirala

Podwyżki te powinny sprawić, iż PostNL nie będzie mieć większych problemów finansowych. Sęk jednak w tym, iż zaczyna tu działać pewna spirala. Podniesienie cen sprawi zapewne, iż część klientów znów odwróci się od poczty. Dlatego też PostNL powinien, zdaniem wielu ekspertów, dokonać zmian systemowych u samych swoich podstaw. Obecnie bowiem ich struktura jest dość anachroniczna względem sytuacji na w połowie trzeciej dekady XXI wieku.

 

rozliczenie podatku z Holandii

Źródło:  Nu.nl