Porywacz z przypadku aresztowany

Wielki sukces czy wielka wpadka? Aresztowali przypadkowego człowieka

W piątek holenderska policja pochwaliła się, iż udało im się aresztować 53-letniego mężczyznę z Eindhoven. Kim jest ów człowiek? Śledczy podejrzewają, iż jest to właśnie „porywacz z przypadku”. Osoba, która ukradła samochód terenowy z przyczepą z kajakami. Kradzież ta jednak szybko zmieniła się w przypadkowe porwanie, gdy złodziej zdał sobie sprawę, iż w aucie, na tylnym siedzeniu ma dwójkę małych pasażerów.

Przypomnijmy. Samochód został skradziony w sobotę 9 września. Pojazd stał przy przystani do wodowania kajaków. Rodzice analizowali, czy w tym miejscu uda im się łatwo spuścić kajaki na wodę. Pojazd z dwójką dzieci w środku był zaś otwarty.
W pewnym momencie przechodzący, niby przypadkiem obok auta mężczyzna, wskoczył do niego za kierownicę, szybko zamknął drzwi i odjechał.

 

Poszukiwania

Przerażeni rodzice natychmiast zawiadomili policję. Funkcjonariusze również wszczęli alarm. Nie była to bowiem zwykła kradzież auta. W jego środku były bowiem dzieci. Nikt nie mógł zaś przewidzieć, co zrobi złodziej albo porywacz. Wtedy bowiem nie było wiadomo, czy mężczyźnie chodziło tylko o pojazd, czy być może liczył na okup.

 

Pomyłka

Jak się później okazało, przestępcy chodziło tylko i wyłącznie o auto. W momencie, w którym zorientował się, iż w samochodzie jest jeszcze dwóch pasażerów postanowił pozbyć się pozbyć się problemu. Nie wyrzucił jednak dzieci z pojazdu, tylko zaparkował terenówkę na Sporkenhoutlaan w Eindhoven i uciekł. Po paru minutach dzieci, które również opuściły pojazd, zatrzymały przechodnia i poprosiły go o pomoc. Ten zawiadomił policję.

Poszukiwania

Na miejsce pozostawienia auta natychmiast wysłano patrole. W niebo wzbił się również policyjny helikopter. Stróżom prawa nie udało się jednak znaleźć złodzieja. Ten po prostu zniknął.
Co się jednak odwlecze to nie uciecze. Policjanci dysponowali rysopisem mężczyzny powstałym na podstawie zeznań dzieci. Zabezpieczono również cały okoliczny monitoring. Śledztwo miało więc kilka punktów zaczepienia, które finalnie doprowadziły stróżów prawa do 58-latka. Zatrzymano go w sobotni poranek. Złodziej, spędza obecnie czas w areszcie.
Śledczy muszą teraz ustalić, czy mieszkaniec Eindhoven wiedział, iż kradnie auto z dziećmi w środku. Informacja ta może bowiem diametralnie zaważyć na możliwej karze.

 

Źródło:  Nu.nl