Polski podpalacz skazany na 30 miesięcy więzienia

polski podpalacz skazany na 30 miesięcy wwiezienia

Nasz rodak ma już dość Królestwa Niderlandów. Chciałby jak najszybciej wrócić do ojczyzny. Nie będzie mu to dane jednak co najmniej przez najbliższe 30 miesięcy. Wszystko z powodu wtorkowego wyroku sądu, w którym to Michał M. został uznany za winnego podpalenia w Dordrecht. Polak, podpalacz miał zaatakować w styczniu 2020 roku.

Piątego stycznia 2020, roku o godzinie 5:30 w bloku przy Dordtse WH Vliegenstraat wybuchł pożar. Ogień pojawił się na ostatnim piętrze budynku. Żywioł bardzo szybko się rozprzestrzeniał i początkowo straż pożarna myślała, iż nie wszystkim mieszkańcom najwyższych pięter udało się ujść z życiem. Obawiano się, że w ogniu zginął jeden z lokatorów najwyższego piętra. Na szczęście pogłoski o jego śmierci w ognistej pożodze dosyć szybko zostały zdementowane. Człowieka bowiem w momencie pożaru nie było w budynku. Co było przyczyną wybuchy ognia? Praktycznie zaraz po incydencie stwierdzono, że musiał go spowodować podpalacz. Nie ma bowiem mowy o wypadku.

Ewakuacja

Część mieszkańców opuściła nieruchomość, ewakuując się klatką schodową. Niestety nie wszyscy mieli tyle szczęścia. Jeden z lokatorów spał, gdy wybuchł pożar. Jak się obudził, było już za późno, by zejść klatką schodową, było tam zbyt wiele dymu. Człowiek ten schronił się więc na balkonie, skąd został zabrany przez strażaków.
W pożarze nikt więc nie ucierpiał. Poranek przyniósł jednak bardzo przykry widok. Mieszkania na najwyższym piętrze zostały całkowicie zniszczone przez ogień. Również lokale w niższych kondygnacjach ucierpiały na skutek zalania podczas akcji gaśniczej. Straty można było liczyć w dziesiątkach, jeśli nie setkach tysięcy euro.

Winny Polak

Policja bardzo szybko ujęła rzekomego podpalacza. Udało się tego dokonać dzięki zeznaniom świadka. Jednym z poszkodowanych w pożarze był nasz rodak. Mężczyzna ten stwierdził, iż za cała tę tragiczną sytuację odpowiada jego były współlokator. Jak zeznał świadek, gdy obudził się kiedyś rano, widział Michała M., stojącego na sofie z zapalniczką w ręce, obok płonął już koc.  Wtedy jednak udało się uniknąć pożaru.

Aresztowanie podejrzanego

Michał M. bardzo szybko aresztowano. Człowiek ten wpadł przypadkiem. Policja otrzymała bowiem wezwanie na Van Oldebarneveltplein gdzie było podejrzenie włamania do bankomatu. Urządzenie było nienaruszone. Niemniej jednak na widok policji nagle zaczął uciekać młody mężczyzna. Gdy udało się go zatrzymać, okazało się, iż nie ma on nic wspólnego z próbą włamania do bankomatu. Policja stwierdziła, iż może jednak mieć on związek z podpaleniem w bloku. Polak trafił więc do aresztu. Z czasem te podejrzenia się potwierdziły.

 

Winny

Zeznania świadka i dowody z przeprowadzonego przez policję i prokuraturę śledztwa sprawiły, iż sąd w Rotterdamie uznał Polaka za winnego podpalenia i skazał go na 30 miesięcy więzienia. W uzasadnieniu wyroku można było usłyszeć: „jest to jedno z najpoważniejszych przestępstw, ponieważ w jego wyniku mogą powstać niekontrolowane, bardzo niebezpieczne sytuacje”.

Kara, jaką wydał sąd jest o półtora roku niższa, niż ta, jaką chciał dla M. prokurator. Wymiar sprawiedliwości uznał bowiem, iż nie można jednoznacznie stwierdzić, czy ogień zagrażał ludziom. W poczet owych 30 miesięcy, oprócz owego podpalenia, sąd wliczył również napad na funkcjonariusza podczas przesłuchania i pobicie strażnika więziennego. Tych czynów w ciągu minionego roku dopuścił się bowiem 21-latek podczas pobytu w areszcie. Do ostatniego ataku doszło w momencie, gdy Polak wzniecił pożar w swojej celi. Gdy strażnik chciał go uratować od ognia, został pobity.
Wyrok nie jest prawomocny. Obie strony mogą więc w najbliższym czasie się od niego odwołać. Zwłaszcza obrona, po wydarzeniach z celi, może wskazywać na zaburzenia psychiczne podpalacza, o których nie było mowy w przewodzie sądowym.

 

Nowy GlosPolski.nl to także Ogłoszenia dla Polaków w Holandii

Po ponad 2 latach testów, w listopadzie 2020 uruchomiliśmy całkowicie nowy GlosPolski.nl. Rozbudowaliśmy część informacyjną, aby jeszcze łatwiej dostarczać aktualne informacje z Holandii. Zoptymalizowaliśmy wygląd naszego portalu do telefonów komórkowych oraz uruchomiliśmy dział ogłoszeń specjalnie dla Polaków w Holandii.
Postawiliśmy na wygodę i łatwość wyszukiwania zarówno na tradycyjnym laptopie jak i na telefonach komórkowych czy tabletach. Po prostu działa 🙂

Zlokalizuj mnie! Fryzjer, kosmetyczka lub hydraulik blisko Ciebie

 

praca w Holandii ogłoszenia glos polski.nl

W Holandii w zasadzie każda ulica i budynek ma swój własny kod pocztowy, to bardzo ułatwia znalezienie poszukiwanego miejsca. Warunkiem jest znajomość kodu pocztowego, co jednak gdy jesteśmy w innej dzielnicy? Z pomocą przychodzi nam funkcja "zlokalizuj mnie", dzięki GPS w Twoim telefonie nasza wyszukiwarka lokalizuje Twoją pozycję. Następny krok to wybór czego szukasz.

 

Mieszkanie, pokój do wynajęcia w Rotterdamie lub w Hadze?

To prostsze niż myślisz! Wystarczy wybrać odpowiednią kategorię np: Wynajmę mieszkanie / pokój / mieszkanie, wprowadzić kod pocztowy np. 3073PD dla Rotterdam, określić zasięg wyszukiwania w kilometrach i otrzymujemy listę wyników. Masz dodatkowe oczekiwania? Wpisz frazę w pole "czego szukasz" i kliknij: szukaj. Otrzymasz spersonalizowane wyniki. Ostatni krok należy wyłącznie do Ciebie - kontakt z osobą wystawiającą ofertę. Powodzenia!

ogłoszenia Holandia mieszkania do wynajęcia

ogłoszenia Holandia mieszkania do wynajęcia

Praca w Holandii, ogłoszenia dla Polaków!

Znalezienie pracy w Holandii jest łatwiejsze niż kiedykolwiek wcześniej. Nie musisz przeglądać dziesiątek stron agencji pośrednictwa pracy, ponieważ GlosPolski.nl to agregator wszystkich ogłoszeń o prace dostępnych na rynku. Dbamy o to, aby wszystkie sprawdzone oferty znalazły się na naszym portalu.
Z pomocą naszej wyszukiwarki znajdziesz nową pracę blisko swojego domu lub w dowolnie wybranym miejscu w Holandii. Otrzymasz wyłącznie wyniki, które będą zgodne z Twoimi oczekiwaniami.
Zobacz 30-sekundowy filmik o tym jak działa nasza wyszukiwarka.