Polski nożownik i dźgnięty 82-latek w Rotterdamie

Awantura na drodze kończy się atakiem nożem

Mucahid wraz ze swoimi kolegami brukował drogę. W pewnym momencie usłyszał krzyki. Gdy spojrzał w stronę, z której dochodziły, zobaczył biegnącą, roztrzęsioną kobietą, proszącą o pomoc. Chwilę później brukarz rozbierał się, by swoimi ubraniami zatamować krwotok u 82-latka i rozglądał się nerwowo, czy gdzieś nie widać Polaka.

Całe wydarzenie miało miejsce w czwartkowy poranek na ścieżce rowerowej wzdłuż rzeki Schie, rzeki na obrzeżach Rotterdamu. Droga ta jest wspaniałym miejscem do przechadzek i powydziwianie widoków. Mucahid jednak nie miał na to czasu, był zajęty pracą, gdy nagle usłyszał dziwne dźwięki, a chwilę później podbiegła do niego młoda kobieta i z przerażeniem pokazywała miejsce, w którym znajdowała się starsza osoba.

 

Molestowanie

Jak przekazał kamieniarz dziennikarzom AD: „(kobieta – rel.), powiedziała, że ​​się boi i zapytała, czy może się u nas schronić. Wskazała też na mężczyznę w oddali”. 31-latek początkowo myślał, iż ktoś kobietę napadł, iż padła ofiarą molestowania. Postanowił więc to sprawdzić i udać się we wskazaną przez przerażoną dziewczynę stronę.

 

Ofiara

Pracownik chciał poważnie rozmówić się z mężczyzną i wybić mu z głowy zaczepianie kobiet. Gdy jednak stanął przez 82-latekiem, zobaczył nie napastnika, drapieżcę seksualnego, a ofiarę, która bardzo mocno krwawiła. 31-latek momentalnie zrozumiał, iż stało się coś złego. Ktoś musiał dźgnąć tego seniora. Kto? Pracownik widział oddalającego się mężczyznę. Ten jednak teraz nie był ważny. Trzeba było bowiem ratować życie poszkodowanego. Mucahid zadzwonił na policję, która zapewniła mu, że zaraz przyjadą i powiedziała, jak ma zabezpieczyć ranę i ewentualnie reanimować poszkodowanego.

Uratował życie

Mucahid postępując zgodnie z wytycznymi, zabezpieczył ranę, przystąpił też do reanimacji, ponieważ 82-latek się zatrzymał. Pracownik kontynuował akcje do przyjazdu policji i pogotowia. Nie ma wątpliwości, iż uratował życie staruszkowi. Staruszkowi, który padł ofiarą Polaka.

Zatrzymanie

Policja otrzymała zgłoszenie o godzenie 10. Mężczyzna, który do nich zadzwonił, wskazywał, iż starsza osoba została pchnięta nożem w Delfshavenseweg, w dzielnicy Overschie, przy śnieżce rowerowej, obok grobli. Na miejsce natychmiast wysłano służby ratownicze, w tym lotnicze pogotowie ratunkowe. W rejon przybyły też duże siły policji. Sprawca był bowiem na wolności. Gdy więc pogotowie zajęło się ofiarą, mundurowi zaczęli szukać nożownika.

 

Aresztowanie

Po kilku chwilach stróżom prawa udało się aresztować 46-letniego obywatela Polski. Nasz rodak miał najpierw szarpać się z ofiarą, a później dźgnąć ją nożem i odejść z miejsca ataku. Mężczyzna został zatrzymany i przebywa w areszcie. Zabezpieczono również narzędzie przestępstwa. Obecnie trwa dochodzenie mające odpowiedzieć na pytanie co było przyczyną ataku. Policja nie zna bowiem motywu działania przybysza znad Wisły.

 

 

Źródło:  AD.nl