Policja zatrzymała strzelców spod szkoły
Wracamy do sprawy wtorkowej strzelaniny przed jednym z liceów w Amsterdamie. Stołecznej policji udało się zatrzymać dwóch podejrzanych o otwarcie ognia do 20-latka. Aresztowanymi jest dwóch uczniów ROC w wieku 17-lat. Jaki był motyw ich działania?
Przypomnijmy, we wtorek o godzinie 14:45 policja otrzymała zgłoszenie o strzelaninie przed szkołą. Gdy mundurowi dotarli na miejsce, znaleźli tam rannego 20-latka. Jak wynikało z relacji świadków, napastnikami było dwóch mężczyzn w czarnych ubraniach. Rozpoczęły się więc poszukiwania strzelców.
Uczniowie
Tych udało się namierzyć po kilku godzinach i aresztować. Policja oficjalną informację o tym przekazała jednak mediom dopiero w środę po południu. Częściowo zaprzeczyła też temu, iż szkoła była tylko tłem dla tych wydarzeń. Zamieszani w tę sprawę są bowiem uczniowie. To oni mieli wejść w konflikt z 20-latkiem i otworzyć do niego ogień przed szkołą. Śledczy wskazują, iż strzelał tylko jeden z zatrzymanych. Drugi jednak również trafił na dołek za udział w strzelaninie. Był bowiem na miejscu zdarzenia nie jako przechodzień, przypadkowy świadek, a wspólnik strzelca.
Nagrania
Okazało się również, iż ktoś, najprawdopodobniej ze szkoły, prowadził transmisję na żywo z miejsca ataku. Na nagraniu streamowanym w sieci nie ma samego momentu ataku, ale widać jak na ulicy leży postrzelony w nogę mężczyzna i jak mundurowi udzielają mu pierwszej pomocy. Całe to nagranie trwa 29 sekund.
Policja z jednej strony komentuje to nagranie jako „okropne dla ofiary”, z drugiej jednak bardzo, by się cieszyła jeśli ktoś dysponowałby nagraniem samego ataku. Taki materiał mówiąc kolokwialnie „załatwiłby sprawę” i był kluczowym dowodem w procesie.
Victim Support
Policja z racji wielu świadków zdarzenia i tego, że do strzelaniny doszło praktycznie w środku dnia uruchomiła Victim Support – czyli pomoc dla ofiar, świadków traumatycznych zdarzeń, jakim między innymi jest postrzelenie kogoś na ulicy.
Co grozi sprawcom?
Jeśli zatrzymani są faktycznie sprawcami, mogą oni zostać sądzeni jak dorośli. Holenderskie przepisy na to pozwalają. Z drugiej jednak strony raczej trudno mówić tu o ewentualnym wysokim wyroku. Strzał w nogę będzie raczej liczony jako napaść z użyciem niebezpiecznego narzędzia i ciężkie uszkodzenie ciała, a nie usiłowanie zabójstwa.
Źródło: AD.nl