Polak atakuje funkcjonariusza policji

Polak po 13-latach wraca do ojczyzny i to na długo

W niedzielę 1 marca 2020 doszło do pobicia funkcjonariusza policji w Tilburgu. Napastnik, którym był Polak, zasypał oficera gradem ciosów. Policjant nie był nawet w stanie wezwać pomocy.

W niedzielną noc, około godziny 3:30 funkcjonariusze jednego z patroli w Tilburgu zauważyli bardzo niepokojącą sytuację. Na Noordhoekringu funkcjonariusze byli świadkami, jak dorosły mężczyzna ciągnie, szarpie i znęca się nad kobietą, prowadząc ją w okoliczne krzaki. Oficerowie, wiedząc iż być może mają przed oczyma próbę gwałtu, natychmiast rozpoczęli interwencję. Napastnik okazał się jednak nie tylko damskim bokserem, ale też dobrym sprinterem, ponieważ zaczął bardzo szybko uciekać patrolowi. W tej sytuacji jeden z mundurowych został przy kobiecie, a drugi pobiegł za sprawcą.

Atak

Po chwili funkcjonariuszowi udało się dogonić uciekiniera na tyle, by nakazać mu się zatrzymać. Ten posłuchał. Oficer najprawdopodobniej przez chwilę pomyślał, że do napastnika dotarło w końcu, co zrobił, a jego działania tylko pogarszają sytuację. To być może na ułamek sekundy zmniejszyło jego czujność. W tym momencie policjant otrzymał silne uderzenie pięścią w twarz, które zapoczątkowało grad ciosów wyprowadzanych przez napastnika w głowę i korpus oficera. Siła i ilość ciosów była tak duża, że oficer miał poważne problemy parować uderzenia. Funkcjonariusz nie był w stanie również wezwać pomocy. Pomimo kilkukrotnego wciśniecie przycisku alarmowego na radiu, nikt się nie odzywał. Radiostacja po prostu nie działała.

W końcu, gdy w sukurs przybył drugi funkcjonariusz i oficerowie skorzystali ze środków przymusu bezpośredniego, w postaci gazu pieprzowego, napastnika udało się spacyfikować i skuć.

Polak

Zatrzymanego przewieziono na komisariat. Tam okazało się, iż jest to obywatel Polski, który znajduje się pod wpływem alkoholu. Nasz rodak niedzielę spędził w policyjnej izbie zatrzymań. Najnowsze wiadomości z Holandii wskazują, iż dziś stanie przed sędzią śledczym, który może zadecydować o dalszym aresztowaniu. Prokuratura najprawdopodobniej postawi mu zarzut ataku na funkcjonariusza. Za to mogą mu grozić nawet 3 miesiące więzienia. Wstępne dochodzenie wykazało również, iż przepychanki z kobietą były efektem kłótni na tle relacji damsko-męskich.

Wadliwe radio

Sytuacja ta, pomimo iż nie skończyła się tragicznie, pokazuje jeden z problemów, z którymi od dłuższego czasu musi borykać się niderlandzka policja. Jej radiostacje osobiste zaczynają odmawiać posłuszeństwa. Coraz częściej funkcjonariusze, będąc na akcji, nie potrafią skontaktować się z komendą lub kolegami z patrolu. To zaś może prowadzić do wydarzeń dużo tragiczniejszych niż te z udziałem Polaka. Sprawa została zgłoszona do Ministra Sprawiedliwości i Bezpieczeństwa Grapperhaus i Szefa Policji Erika Akerbooma. Rzecznik policji twierdzi, iż awarie naprawiane są na bieżąco, ale coraz głośniej mówi się, iż policja w Holandii potrzebuje nowego, niezawodnego wyposażenia.

Chcesz poznać najnowsze wiadomości z Holandii? Odwiedź naszą stronę głowną.