Podwyżki dla pracowników supermarketów

Podwyżki dla pracowników supermarketów

Czy są wśród naszych czytelników pracownicy supermarketów? Jeśli tak, to mamy dla Was bardzo dobrą wiadomość. Wiele wskazuje, iż już nie długo będą mogli Państwo liczyć na znaczny wzrost płac. Trwające obecnie rozmowy na linii związki zawodowe – pracodawcy idą nadzwyczaj dobrze. Jak dobrze? Pracodawcy są gotowi podnieść wynagrodzenie 300 tysiącom osób zatrudnionych w holenderskich supermarketach o 9%.

rozliczenie podatku z Holandii

„Odbyliśmy pierwsze rozmowy i poszły one bardzo dobrze. Dlatego nie spodziewamy się żadnych akcji ani strajków i mamy nadzieję na jak najszybsze osiągnięcie porozumienia, które zagwarantuje ciągłość układu zbiorowego pracy” – mówi dziennikarzom Nu.nl dyrektor Patricia Hoogstraaten z Vakcentrum, negocjującej w imieniu pracodawców.

 

1 lipca

Na negocjacje zostało wprawdzie jeszcze trochę czasu. Obecny układ zbiorowy wygasa dopiero 1 lipca, ale po niedawnych protestach w centrach dystrybucyjnych AH pracodawcy chcą mieć to jak najszybciej za sobą. Chcą dojść do porozumienia, by uniknąć strajków. Te bowiem nie oznaczają tylko wstrzymania pracy w supermarketach, a idące w miliony euro straty dla sieci i poważne problemy społeczne. Wielu ludzi nie miałoby bowiem gdzie robić zakupów.

 

Żądania

Z ankiety, jaką związek zawodowy FNV przeprowadził wśród pracowników supermarketów, wynikało, iż dla zatrudnionych tam ludzi najważniejsze są dwa czynniki. Pierwszym są wyższe płace. Drugim trwalsze miejsca pracy. Dlatego też, jak wskazuje związek, dąży on do pełnej rekompensaty cenowej. Chce również, by płace dla młodych ludzi zostały podniesione. FNV pragnie skupić się też  na programie, dzięki któremu starsi pracownicy będą mogli wcześniej przechodzić na emeryturę.
Jeśli zaś chodzi o same podwyżki, FNV chciałby, by wyniosły one aż 14,3%. Sklepy już teraz wskazują, że mogą zaproponować 9%, dlatego też obie strony liczą na porozumienie.

Brak strajków

W ciągu ostatnich lat w supermarketach nie dochodziło do strajków czy akcji protestacyjnych. Czemu? Wszystko dlatego, iż w tego typu miejscach istnieje duża rotacja pracowników. Supermarket to często 1 praca dla młodych, którzy pracują tam krótko i potem znajdują coś innego. Młodzi dorośli zaś na tym etapie nie interesują się związkami zawodowymi i nie przystępują do takich formacji, uważając, że mają na to czas. Dlatego też, mimo iż związek FNV działa w supermarketach nie ma on tam tak mocnej pozycji jak w innych branżach. Nie może przez to tak ostro negocjować jak, np. w przypadku wspomnianych wcześniej centrów dystrybucyjnych.

 

Źródło:  Nu.nl