Podwyżki cen biletów kolejowych w Holandii
Podróżujecie pociągami po Królestwie Niderlandów? Jeśli tak to mamy dla Was złą wiadomość. Ceny biletów kolejowych na przejazdy drugą klasą oraz biletów okresowych z NS wzrosną w przyszłym roku o 1,8 proc. Skąd ta podwyżka? Wszystko z racji na szalejącą w Europie inflację.
Jak co roku
To, iż wraz z początkiem stycznia ceny biletów w Królestwie Niderlandów ulegną zmianie, nie jest niczym nowym. Jest to zwykły, wręcz standardowy zabieg przeprowadzany od wielu lat przez holenderskie koleje NS. Zarząd spółki dostosowuje bowiem koszty biletów do sytuacji na rynku. Podstawowym wyznacznikiem jest wspomniana już w nagłówku inflacja, czyli spadek siły nabywczej pieniądza. By więc utrzymać wartość biletu na stałym poziomie, jest ona korygowana o współczynnik inflacji. Podobnie zresztą dzieje się w przypadku wypłat dla dziesiątek tysięcy pracowników w Niderlandach. Coroczne podwyżki w układach zbiorowych również uwzględniają przytaczany tu czynnik makroekonomiczny.
Podwyżki
W tym roku oprócz inflacji na koszt ceny biletów w przyszłym roku wpływa również cena gazu. Może się to wydawać dziwne, niemniej jednak surowiec ten jest jednym z podstawowych źródeł prądu w Niderlandach. Prąd zaś jest niezbędny do działania tamtejszych kolei. W efekcie podróżny chcący udać się na przejażdżkę pociągiem drugiej klasy zapłaci o 1,8% droższy bilet niż w tym roku. Bardziej wygodni pasażerowie, lubiący korzystać z luksusu pierwszej klasy zapłacą zaś jeszcze więcej. Tam bowiem NS przewiduje wzrost cen biletów o 3%. Czemu aż tyle? Odpowiedź na to pytanie jest stosunkowo prosta. Holenderski przewoźnik zamroził cenę biletów w 2018 roku, przez co ta nie wzrosła w 2019 i 2020 roku. Teraz zostało to po prostu skumulowane.
Bilety dodatkowe
Opisane wyżej podwyżki tyczą się również kosztów biletów okresowych. Oprócz nich Holendrzy korzystają jednak z „biletów dodatkowych”. W grupie tej można znaleźć, np. bilet rowerowy, czy bilet dla psa oraz różne formy biletów grupowych, szkolnych, dziecięcych. W ich przypadku cena w przyszłym roku pozostanie jednak bez zmian.
Ostatnie podwyżki obejmą zaś przewozy na trasach międzynarodowych. Tam NS planuje zwiększyć koszty o 2,1% w stosunku do cen z tego roku.