Pies dusił kobietę na autostradzie

Pies dusił kobietę na autostradzie

Duży, groźny pies atakując może zrobić krzywdę człowiekowi. W skrajnych przypadkach jego kły potrafią być nawet śmiertelne. Równie niebezpieczne są malutkie pieski. Te może i nie zagryzą człowieka, ale jak pokazują wydarzenia na A1, mogą go na przykład udusić i to dosłownie!

W sobotę straż pożarna brała udział w wyjątkowej akcji ratowniczej nieopodal Oldenzaal. Na tamtejszym odcinku autostrady A1 strażacy ratowali kobietę, która padł ofiarą usiłowania zabójstwa. Kto był sprawcą? Jego własny pupil, z którym jechał w aucie. Zwierzę tak przemieszczało się po pojedźcie, iż okręciło smycz wokół szyi właściciela, a następnie zacisnęło powstałą w ten sposób pętlę.

 

Ładowanie akumulatorów

Holenderka postanowiła przejechać się autostradą, aby naładować akumulator w swoim pojeździe. Ten, krótki wyjazd mógł się dla niej jednak zakończyć tragicznie. Wszystko dlatego, iż zabrała ze sobą swojego pupilka. Małego pieska.

 

Ciekawski zwierzak

Mały psiak okazał się wyjątkowo ciekawskim zwierzęciem. Początkowo jechał na tylnej kanapie, wkrótce jednak zdecydował, iż pospaceruje sobie po pojeździe. Czworonóg przeszedł wiec kilkakrotnie z tyłu do przodu. Z racji małych gabarytów w sytuacji, w której wszedł nawet na kolana, prowadzącej pojazd kobiety, nie stwarzał zbyt dużego zagrożenia. Holenderka po prostu zgoniła go z nóg i jechała dalej, nie za bardzo przejmując się tym, co robi pies.

 

Stryczek

Ignorując działania zwierzaka, nie zauważyła, iż psiak chodząc rozwijał smycz, do której był przypięty. Ta pechowo okręciła się wokół szyi kobiety. Gdy kierująca zrozumiała co się dzieje, było już za późno. Pies wykonał kolejny skok i smycz się zaciągnęła, co doprowadziło do zakrztuszenia się kobiety. Mimo wyjątkowo groźnej sytuacji, Holenderka zachowała zimną krew. Zjechała na pas awaryjny i zadzwoniła pod numer alarmowy. Wskazała, iż jej pies owinął ją smyczą i teraz nie potrafi się uwolnić, a linka jest niebezpiecznie zaciągnięta na jej szyi. Kobieta cały czas potrafiła oddychać, ale przychodziło jej to z trudem.

 

Ratunek

Po kilku minutach na miejscu pojawili się strażacy, którzy wyplątali ofiarę z psiej pułapki. Po wszystkim kobieta mogła kontynuować podróż, została jednak pouczona przez strażaków, aby zabezpieczyła psa podczas dalszej jazdy.

 

 

Źródło:  Nu.nl