Pierwsza kara dla Ter Apel za nadmiar azylantów
Stało się. Była decyzja sądu, był okres przejściowy, teraz są kary w wysokości 15 tysięcy euro dziennie. W środę placówka recepcyjna dla osób ubiegających się o azyl w Ter Apel musiała po raz pierwszy zapłacić grzywnę na rzecz władz gminy, ponieważ przebywało w niej więcej niż maksymalny limit 2000 azylantów.
Nerwowe działania
Do w środę trwały nerwowe działania polegające na rozsyłaniu ludzi ubiegających się o azyl po całej Holandii, by umieszczać ich w innych placówkach i schroniskach ratunkowych. Niestety działania te nie pozwoliły zejść z liczbą lokatorów do tej zgodnej z sądowym wyrokiem.
Wyrok
Przypomnijmy. 23 stycznia holenderski sąd opowiedział się po stronie gminy, na której znajduje się ośrodek w Ter Apel. Na mocy wyroku Centralna Agencja ds. Przyjmowania Osób Ubiegających się o azyl została niejako zmuszona do dotrzymania umowy, którą zawarła z samorządem, gdy powstawał ośrodek. Zakładała ona, iż w placówce będzie maksymalnie 2000 osób, tak by społeczność ta nie stanowiła zbyt dużego obciążenia dla miejscowej ludności. Limity udało się utrzymać do 2022 roku. Później jednak sytuacja znacznie się pogorszyła. Dość powiedzieć, iż w pewnym momencie dziesiątki ludzi koczowały przed ośrodkiem. Władze lokalne potraktowały to jako sytuację kryzysową. Gdy jednak przeludnienie stało się wręcz normą, poszli do sądu.
Okres przejściowy
Sąd, wyrokiem z 23 stycznia, dał COA cztery tygodnie, by opanować sytuację w Ter Apel. Później ośrodek ma płacić 15 tysięcy euro kary dziennie jeśli będzie w nim przebywać zbyt dużo migrantów. Kary te mogą być jednak naliczane maksymalnie przez 100 dni, co oznacza, iż w najgorszym razie COA będzie musiała zapłacić gminie 1,5 milion euro.
2032 lokatorów
Gdy w nocy ze środy na czwartek, kilka minut przed północą, zliczono uchodźców i okazało się, iż w Ter Apel było ich 2032. To zaś oznacza, iż na konto gminy powinna wpłynąć pierwsza kwota w wysokości rzeczonych 15 tysięcy euro za środę.
Można więc powiedzieć, stało się. Zapłacenie tej grzywny nie kończy jednak sprawy. W czwartek COA znów zwróciło się z pilnym apelem do gmin w całej Holandii, by udostępnili dla nich łóżka dla azylantów. Jak bowiem wskazuje rzecznik „Odtąd (nocy ze środy na czwartek), codziennie ryzykujemy karą”. Czy jednak uzyskali wsparcie? Na chwilę obecną brak jeszcze informacji na ten temat.
Jest ich za dużo
Wiadomo jednak, iż sytuacja Ter Apel w najbliższym czasie będzie bardzo niepewna. Do ośrodka zgłasza się więcej ludzi, niż przewidywały prognozy na tę porę roku. Wiele ośrodków i gmin zaś nie chce przyjmować azylantów. Samorządy nie mają bowiem miejsc na ich zakwaterowanie. Nie chcą też iść na wojnę z lokalną społecznością, która często ma już dość tej napływowej ludności w swoim kraju.
Źródło: Nu.nl