Pięciu Holendrów na zainfekowanym statku w Japonii

Najnowsze wiadomości z Holandii zaprezentowane w czwartek przez tamtejsze Ministerstwo Spraw Zagranicznych potwierdzają doniesienia o tym, iż na statku wycieczkowym, na którym rozpoznano chorych z koronawirusem, znajdują się obywatele Niderlandów.

MSZ Królestwa Niderlandów przekazał w czwartek opinii publicznej informacje, że na wycieczkowcu znajdującym się obecnie w pobliżu japońskiego miasta Jokohama, znajduje się pięciu Holendrów. Oznacza to, iż na pokładzie jest o dwóch obywateli krainy tulipanów mniej, niż sądzono jeszcze w środę. Jak podaje rzecznik ministerstwa, na chwilę obecną ich życiu nie zagraża bezpośrednie niebezpieczeństwo.

 

2 tygodnie w izolacji

Piątka Holendrów to cześć z ponad 3700 osób załogi i pasażerów znajdujących się na potężnym, transatlantyckim wycieczkowcu. Wszyscy oni zostali poddani kwarantannie z powodu pojawienia się na jednostce chorych zakażonych nowym chińskim koronawirusem.

 

Dwudziestu chorych

Rzecznik prasowy ministerstwa poinformował również, że z jednostki pod nazwą Diamand Princess ewakuowano dwadzieścia osób, u których wystąpiło podejrzenie patogenu. W grupie tej nie znajdują się tylko obywatele Chin, skąd choroba pochodzi i rozprzestrzeniła się na cały świat. Są tam również pasażerowie z Japonii, Australii, Nowej Zelandii, Kanady, Tajwanu, Filipin i Stanów Zjednoczonych. Na chwilę obecną nie wiadomo, czy ludzie ci zarazili się bezpośrednio od pasażerów z „kraju środka”.

 

Rząd w Hadze dodał również iż ambasada Królestwa Niderlandów w Tokio jest cały czas w bliskim kontakcie z władzami Japonii i stale monitoruje sytuację na objętej kwarantanną jednostce. Tymczasem władze w Tokio zapowiadają, że zrobią wszystko, by przywrócić chorych do pełni zdrowia i zapobiec dalszemu rozwojowi choroby. Jest to o tyle ważne, ponieważ ten wyspiarski kraj z 45 chorymi obywatelami (nie licząc ściągniętych na brzeg pasażerów), jest drugim po Chinach krajem pod względem liczby zachorowań na świecie.

Trzy transatlantyki

Statek stojący na redzie portu w Jokohamie to nie jedyny obecnie statek pasażerski, który musiał urządzić sobie przymusowy postój. Oprócz niedawnego przypadku we Włoszech, z kwarantanną na wycieczkowcu boryka się również 3600 osób na jednostce zacumowanej w Hongkongu. Na jej pokładzie w czwartek zdiagnozowano bowiem trzy osoby, u których istnieje wysokie prawdopodobieństwo wystąpienia koronawirusa. Pasażerom został pobrany materiał do badań. Jeśli potwierdzą się przypuszczenia lekarzy, jednostkę czeka również 14-dniowe cumowisko.

 

Interesują Cię najnowsze wiadomości z Holandii? Odwiedź naszą stronę główną.