Oszuści na profilach holenderskiej policji

Kilkukrotnie na łamach naszej strony pisaliśmy o różnych formach oszustw w Holandii. Wśród nich jedno dotyczyło oszustwa na policjanta i tego, że przestępcy przebierają się w mundury i udają oficerów policji. Ostatnio jednak pojawił się nowy przekręt, w którym ktoś z półświatka stwierdził, po co się męczyć i wykorzystał starą metodę w nowy sposób.

Na policjanta

Aby udawać policjanta, potrzebny jest mundur, odznaka, dobrze mieć też jakiś pistolet, kajdanki. Wszystko to wymaga inwestycji. Oprócz tego pójście w takim przebraniu do kogoś to zawsze ryzyko. Nigdy bowiem nie wiadomo, czy ofiara nie przejrzy zamiarów przestępcy i nie wezwie prawdziwych policjantów. Dlatego też w ostatnim czasie oszuści zmodernizowali tę formę działania. Jest tańsza, prostsza i ryzyko wpadki jest niższe.

 

FB

Zamiast bowiem przychodzić do ludzi, przestępcy zaczęli wykorzystywać oficjalne konta policji na FB. Oszuści w komentarzach pod sprawami odpisują potencjalnym ofiarom, głównie kobietom. „W ostatnich dniach fałszywe konta były zajęte odpowiadaniem na wiadomości na naszym koncie na Facebooku. Te fałszywe konta próbują oszukiwać w szczególności kobiety” – przekazuje zespół prasowy komendy w Leijdal.

 

Piękne oczy

Co ciekawe przestępcy Ci nie wprowadzali rozmówczyń w błąd. Komentowali ich wygląd, wypowiedzi, starali się z nimi flirtować. Po co to wszystko? Jest to działanie stare jak świat i polega na zdobyciu zaufania, rozkochaniu i okradzeniu ofiary tudzież sprawieniu, iż ona sama przekaże oszustowi pieniądze.

Czemu na FB policji?

Działania tego typu znane są z czatów, portali randkowych i wielu innych miejsc. Czemu więc FB policji? Po pierwsze niektórzy oszuści mogli powoływać się w odpowiedziach na rzekomych kolegów z komendy, sugerując, iż sami są oficerami policji, by wzbudzić zaufanie. Po drugie, kto spodziewałby się próby oszustwa i wyłudzenia pod postem wrzuconym przez policję? Takie miejsca sprawiają, iż ludzie tracą czujność.

Policja bezradna

Policja, mimo iż widzi co się dzieje, nie może nic z tym zrobić. Czemu? Rozkochanie kogoś w sobie nie jest karalne. Do momentu wyłudzenia, przestępstwo nie ma miejsca. Nie można kogoś skazać za to, iż udaje kogoś, kim nie jest, gdy kogoś podrywa.
Po drugie FB nie udostępnia danych użytkowników w takich sprawach. Policja więc nie otrzyma od tego giganta adresów IP, czy innych danych logowania pozwalających na namierzenie oszusta. Jedyne więc co może zrobić to tylko ostrzegać, iż przestępcy działają nawet na ich „wirtualnej tablicy ogłoszeń”, jaką jest konto na FB.

 

Źródło:  Nu.nl