Opłaty za media znów w górę?

Nie mamy zbyt dobrych wiadomości dla naszych rodaków mieszkających w Holandii. Wiele wskazuje na to, że wysokie opłaty za media w tym roku jeszcze bardziej wzrosną.

Holenderskie gospodarstwa domowe, posiadające zmienną umowę na dostawy energii, czekają duże wydatki. Będą musiały w tym roku zapłacić na nią więcej niż rok temu. Nie pomogą w tym nawet obniżone taryfy, które wejdą w życie od 1 lipca tego roku. Ich wprowadzenie zapowiada dwóch z trzech największych dostawców energii.

4% taniej?

Jak donosi jedna z internetowych porównywarek cen Pricewise.nl, obniżki przygotowane przez Nuon i Enceo spowodują spadek cen w porównaniu do wysokości rachunków ze stycznia tego roku. Według analityków średni rachunek, jaki dostaną domownicy za zużycie prądu, będzie o około 4% niższy.  Oczywiście, jeśli odnieść się do kosztorysu proponowanego na początku roku tego roku. W praktyce będzie więc stanowić około 82 euro przy średnim zużyciu prądu, w standardowym gospodarstwie domowym.

Z pozoru wygląda to więc bardzo dobrze. Zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę, iż dostawcy zamierzają wprowadzić podobne działania w przypadku ogrzewania, czy gazu, który również często wykorzystywany jest w kuchenkach. Zanim jednak domownicy otworzą butelki z szampanem, by świętować niższe rachunki, warto przyjrzeć się sprawie z dalszej perspektywy.

 

Obniżana? Nie, spowolnienie

Pricewise.nl zauważa bowiem, że obniżenie kosztów o 4%, to nie typowy spadek cen, a jedynie spowolnienie ich wzrostu. Ekonomiści pracujący dla tej porównywarki wyliczyli bowiem, że niezależnie od lipcowej obniżki, przeciętne gospodarstwo domowe będzie i tak musiało płacić więcej. Średni wzrost w skali roku, to zaś ponad 250 euro w porównaniu do 2018.

 

To było do przewidzenia

To, że gospodarstwa domowe będą musiały w tym roku przeznaczyć więcej ze swojego budżetu na rachunki, było praktycznie pewne już w styczniu tego roku. Wszystko to spowodowane było wyższymi podatkami od zużycia energii oraz rosnącymi kosztami przesyłowymi. Pomimo tego, iż jedna z najważniejszych rzeczy, czyli cena za kilowatogodzinę pozostaje taka sama dla domowego odbiorcy, to jednak koszt dostawy wzrasta średnio o 22 procent. To zaś pozwoliło „po cichu” podnieść cenę bez nagłych protestów odbiorców.

 

Zielona energia

Ciągle rosnące koszty energii elektrycznej i gazu mają jednak również pewne pozytywne skutki. Coraz więcej gospodarstw domowych, by zaoszczędzić na rachunkach, decyduje się zainwestować w odnawialne źródła energii. Prawdziwy bum przeżywają ogniwa fotowoltaiczne, produkujące prąd oraz pompy ciepła zapewniające ogrzewanie w chłodniejsze dni. Ich jednostkowa wysoka cena, ale wsparta dofinansowaniami staje się ciekawą alternatywą dla drożejących, comiesięcznych opłat abonentowych.